To druga kolizja, która wydarzyła się zaledwie ok. 300 metrów od pierwszej.
(fot. Jakub Pikulik)
Przyczyną kraksy były prawdopodobnie trudne warunki na drodze. Rano w województwie był przymrozek, trasy były śliskie. - Przyszła jesień. To okres, kiedy szczególnie w rejonie zbiorników wodnych drogi są śliskie. Wystarczy zbyt mocne wciśnięcie pedału hamulca i auto wpada w poślizg - mówi Sławomir Konieczny, rzecznik lubuskiej policji.
Ze wstępnych informacji policji wynika, że tak też było w tym przypadku. - W kolizji brały udział trzy auta: kia, audi i opel - mówi Marcin Maludy z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Gorzowie. Jak wstępnie ustalili mundurowi, osobowa kia jadąca lewym pasem w kierunku Zawarcia uderzyła w bok audi, jadącego prawym pasem w tym samym kierunku. - Audi wpadło w poślizg, wyjechało na przeciwny pas ruchu i zderzyło się z nadjeżdżającym z naprzeciwka oplem - mówi M. Maludy. Kierowcy opla i audi byli trzeźwi. Domniemany sprawca kolizji odjechał z miejsca zdarzenia. Szukają go policjanci.
Zaledwie 300 metrów wcześniej, tuż za Rondem Santockim, doszło do drugiej kolizji. Volkswagen golf najechał na tył poprzedzającego go pojazdu. Na szczęście także w tym przypadku nikt nie ucierpiał.
Strażacy zabezpieczyli miejsce obu kolizji do czasu przyjazdu solarek. Rano most nad Wartą i cała Trasa Nadwarciańska pokryte były warstwą szronu. Chodniki wzdłuż drogi były białe, ciężko się było po nich poruszać. W takim samym stanie była jezdnia.
(fot. Jakub Pikulik)
Motoryzacja do pełna! Ogłoszenia z Twojego regionu, testy, porady, informacje
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?