Dzieciaki wyjechały do Niemiec w ramach wymiany polsko-niemieckiej. - I młodzież bardzo szybko znalazła wspólny język, a z czasem zżyła się, czego efektem były krokodyle łzy w ostatnim dniu - stwierdza Marzena Celejewska, która wraz z nauczycielami z niemieckiej szkoły zainicjowała współpracę pomiędzy szkołami już w 2005 roku.
Gimnazjaliści zwiedzili Cloppenburg oraz Skansen "Museumsdorf", gdzie poznali staroniemiecki zwyczaj pieczenia chleba, pracę tradycyjnych wiatraków oraz Oldenburg. A podczas warsztatów językowych obyły się zabawy integracyjne oraz animacje językowe prowadzone przez Steffena Möllera.
- Aktor przedstawił swoją książkę "Polska da się lubić" przetłumaczoną na język niemiecki jako "Viva Polonia". Steffen prowadził także zajęcia z animacji językowej w grupach polsko - niemieckich. Uczniowie niemieccy poznali najbardziej przydatne słowa w języku polskim oraz liczne piosenki. Była to dla nas naprawdę fajna zabawa - przyznaje Celejewska.
W maju przyszłego roku odbędzie się rewizyta. - Celem tych spotkań jest integracja młodzieży, poznanie życia codziennego, kultury i obyczajów, nauka języka, a także udział w zajęciach sportowych. Już się cieszymy, że za kilka miesięcy młodzież niemiecka będzie miała okazję doświadczyć polskiej gościnności - mówi Elżbieta Dzieszuk - Prochera, nauczycielka języka niemieckiego w gimnazjum.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?