Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Krośnieńska majówka z pralką Franią

Rafał Krzymiński
Dzieci miały wielką frajdę puszczając bańki
Dzieci miały wielką frajdę puszczając bańki Fot. Ryszard Poprawski
Zakończył się III Krośnieński Jarmark Majowy.

Impreza cieszyła się dużym zainteresowaniem nie tylko wśród krośnian.
Wanda Nowak przyjechała z Katowic w towarzystwie męża, który urodził się w Krośnie Odrzańskim. Zastaliśmy ją przy stoisku z kwiatami.

- Kupiłam dziś miniaturową odmianę Irysa. To piękny okaz- zachwala pani Wanda.

Na jarmarku wystawili się też: malarze, rzeźbiarze, rękodzielnicy, graficy i kolekcjonerzy staroci.
Jedną z głównych atrakcji było rozstrzygnięcie konkursu na najstarszy sprzęt AGD z czasów PRL.

-Pomysł na konkurs narodził się dwa lata temu, wówczas pokazali się właściciele zabytkowych jednośladów. Rok temu przyszła kolej na posiadaczy sprzętu RTV. Teraz postawiliśmy na AGD z minionej epoki- wyjaśnia Mirosław Kamiński, kierownik Ośrodka Sportu i Rekreacji w Krośnie Odrzańskim.
I tak można było podziwiać choćby żelazka z duszą, pralkę Franie czy radzieckie maszyny do szycia.

Przy stoisku ze sprzętem AGD zatrzymała się Wanda Kogut.
- Piękna jest ta sokowirówka prawda? Miło powspominać stare sprzęty, bo miały dusze - opowiada pani Wanda.

Jednym z wystawców był krośnieński radny Janusz Kameduła, który pochwalił się m.in. powojenną sokowirówką i moździerzem.
- Wszystko zaczęło się od starej wagi kuchennej, którą znalazłem w piwnicy u cioci. Dziś ją przywiozłem. Moja kolekcja jest jednak bogatsza - opowiada Kameduła.

Na najlepszych czekały nagrody. Właściciel kultowej Frani otrzymał nową pralkę też Franie. Szczęśliwy posiadacz lodówki sprzed kilkudziesięciu lat wzbogacił się o żelazko. Radny Kameduła jest bogatszy o czajnik bezprzewodowy.

Krośnieński jarmark to nie tylko targi staroci. Z okazji obchodów "Transgranicznego Dnia Strażaka" wystąpiła Czarnkowska Orkiestra Dęta. Widzowie zobaczyli też prezentacje sprzętu strażackiego i efektowny pokaz ratownictwa medycznego.

Swój dzień mieli też cykliści. Krośnieńskie Święto Rowerowe przyciągnęło gości z całego kraju. Sławomirowi Madejowi ze Szczecina towarzyszyła żona Grażyna.
- Jestem członkiem PTTK. Ziemia Lubuska jest idealnym miejscem do jazdy na rowerze. Na tej imprezie jesteśmy pierwszy raz- mówi pan Sławomir.

Na brak wrażeń nie mogli też narzekać najmłodsi, dla których organizatorzy przygotowali m.in. spotkanie ze szczudlarzem i puszczanie baniek.

Joanna i Zbigniew Kosturowie przyszli na jarmark wraz z synkiem Ernestem.
- Dla niego to świetna zabawa. Zwłaszcza wielka zjeżdżalnia - mówią zgodnie rodzice.

W części artystycznej zaprezentowały się zespoły: Iskra i Niepokonani oraz kapela podwórkowa "U Zbycha" . Wieczór zakończył zespół "Secret", który przygrywał podczas zabawy tanecznej, która zakończyła się po północy.
Jarmark zorganizowali: Centrum Artystyczno - Kulturalne "Zamek", Ośrodek Sportu i Rekreacji oraz Klub Garnizonowy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska