Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ta wyjątkowa maszyna

Redakcja
fot. Tomasz Gawałkiewicz
Tego w Zielonej Górze jeszcze nie było. W środę na osiem godzin przyjedzie do nas bolid prosto z Formuły 1.

Nazwa zespołu, dla którego jeździ ta maszyna, to Williams. W tym roku za kierownicą tego bolidu siedział Nico Rosberg. Maszyna stanie przy al. Zjednoczenia 98. Będzie ją można oglądać w środę, od 10.00 do 18.00.

Williams zaliczany jest do grona wielkiej trójki F1, obok Ferrari i McLarena. Stajnia odnosiła wielkie sukcesy w latach 80. i 90. W jej barwach jeździli m.in. Nigel Mansell, Damon Hill czy zmarły tragicznie na torze Ayrton Senna. Zadebiutowała w wyścigach najszybszych samochodów świata 33 lata temu.

Centrum zarządzania pojazdu stanowi kierownica. Może się na niej znajdować nawet 20 przycisków. Koszt budowy jednego egzemplarza wynosi średnio około 35 tys. euro. W trakcie sezonu na jednego kierowcę przypadają około cztery kierownice.

.

W sumie w historii startów w F1 kierowcy prowadzący bolidy Williamsa wygrali 113 wyścigów. Co daje trzecie miejsce w klasyfikacji konstruktorów. Dziewięć razy kierowcy Williamsa zdobywali tytuł mistrzów świata. - Tego w Zielonej Górze jeszcze nie było. Każdy w środę będzie mógł za darmo dokładnie obejrzeć ten wyjątkowy wóz. Poczuć się jak prawdziwy kierowca Formuły 1 - mówi Waldemar Kotlarski z Mako Marketing, który zorganizował wizytę bolidu w Zielonej Górze.

TO NOWOCZESNOŚĆ
Wymiary bolidu Williamsa:

  • rozstaw osi - 3,1m
  • długość - 4,5m
  • wysokość - 0,95m
  • szerokość - 1,8m
    Inne parametry:
    Podwozie zbudowane jest z kompozytu włókna węglowego. Zbiornik paliwa to wzmocniony kewlarem gumowy zbiornik. Elektronika zintegrowana dla silnika i podwozia.
  • Dołącz do nas na Facebooku!

    Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

    Polub nas na Facebooku!

    Kontakt z redakcją

    Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

    Napisz do nas!
    Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska