Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Krwawe żniwa na drogach. Tak przecież nie musi być

Michał Szczęch 68 359 57 32 [email protected]
12 kwietnia, Dąbie. Osobowe auto w starciu z tirem nie miało żadnych szans. Zginęły trzy osoby. W pobliżu krzyż... Tu już wcześniej wydarzyła się tragedia.
12 kwietnia, Dąbie. Osobowe auto w starciu z tirem nie miało żadnych szans. Zginęły trzy osoby. W pobliżu krzyż... Tu już wcześniej wydarzyła się tragedia. Michał Szczęch
Od marca zginęło u nas dziewięć osób. Drogi usłane są krzyżami. - Kierowcy zachowują się tak, jakby im na życiu nie zależało - mówi Izabela Graczyk. Powalczmy razem o bezpieczną drogę. O życie.

1 marca. Trasa z Grabic do Luboszyc w gminie Gubin. To właśnie tam po raz pierwszy w tym roku śmierć zatańczyła na powiatowej drodze, zbierając swoje krwawe żniwo. Rozpędzony pijany kierowca, z dwoma promilami alkoholu we krwi, z impetem uderzył w bezbronną rowerzystkę. Kobieta zginęła na miejscu. Kierowca wyszedł z wypadku bez szwanku.
12 kwietnia, dziś nazywany czarnym wtorkiem. Gubin. Samo południe. Kierowca z Niemiec nie ustąpił pierwszeństwa na skrzyżowaniu. Wjechał prosto pod ciężarówkę. Zginął na miejscu.
Mija pięć godzin. Krwawe żniwo trwa. Dąbie. Trzech młodych mężczyzn wracało po pracy do domu. Nagle na ich pasie pojawił się rozpędzony tir. Nadjechał z naprzeciwka. Zmiażdżył busa i pasażerów.

Trzech młodych mężczyzn w starciu z blaszanym kolosem nie miało najmniejszych szans. Wszyscy zginęli. Kierowca tira z wypadku wyszedł bez najmniejszego zadraśnięcia.
Trzy dni później. Godzina 19.00. Gmina Dąbie. Fiat brava pędził na złamanie karku wąską szosą z Połupina do Brzeźnicy. Dachował. Kierowcy nic się nie stało, pasażerka trafiła do szpitala. Lekarze walczyli o jej życie kilka godzin. Ale 20-letnia dziewczyna umiera.
12 czerwca, osiedlowa ulica w Krośnie Odrzańskim. Rozpędzony rover wjechał w drzewo. Auto wbiło się w konar od strony pasażera. 26-letni kierowca został przewieziony na oddział intensywnej terapii. Jego młodszy, 21-letni kolega zginął na miejscu.

Więcej policji na drogach

Przerażające statystki? Owszem. A to tylko kilka z 19 wypadków, do których doszło w powiecie krośnieńskim w tym roku. Zginęło w nich dziewięć osób. Przybyło dziewięć przydrożnych krzyży. Przy krzyżach do dziś płoną znicze. To nieme symbole tych tragedii. Te krzyże zdają się teraz krzyczeć: zwolnij! Niestety, wielu wciąż nie zwalnia, a efekty są tragiczne. Niektórzy giną, inni zostają kalekami do końca życia. Później można już tylko żałować, że nie zdjęło się w porę nogi z gazu.
Przyczyny tych dramatycznych statystyk? Jest ich wiele. Brak wyobraźni kierowcy, brak ostrożności, nadmierna prędkość, wsiadanie za kierownicę po alkoholu... Wymieniać i roztrząsać można długo. Pytanie, co zrobić, by takich wypadków uniknąć? By nie ginęli nie tylko kierowcy, ale też przeważnie niewinni pasażerowie, rowerzyści i piesi.
Piractwo drogowe stara się zwalczać również policja powiatu krośnieńskiego. Mundurowi twierdzą, że nie chcą czekać na kolejne krwawe żniwa. Niedawny referat do walki z drogowym piractwem stał się teraz wydziałem. Do tej pory drogi powiatu (łącznie 650 km) patrolowało 10 policjantów. Teraz będzie ich 15.

Funkcjonariuszy wyposażono również w nowinki techniczne. W urządzenia do narkotestów, i w te w najnowsze do wykrywania alkoholu. Mają też świetne laserowe urządzenie do pomiaru prędkości. Jest podobno tak dokładne, że wyłapie autodrania nawet w kolumnie samochodów. Komendant Mirosław Kruszelnicki dostał z powiatu pieniądze na nowy pojazd do częstszych patroli drogowych.
Pytanie, czy sprzęt wystarczy? Czy technologia, nawet ta najnowsza, jest w stanie powstrzymać drogowych zabójców i samobójców? Na pewno pomoże, ale wykluczyć wypadków nie jest w stanie.
Zdaniem mieszkańców trzeba ludzi po prostu edukować, a za przewinienia surowo karać.
- Wielu kierowcom brakuje wyobraźni i dojrzałości - twierdzi Danuta Janota. - Prosty przykład, jechałam niedawno autostradą. Lał deszcz. Jechałam 90, inni pędzili 180. Warunki nie pozwalały, a oni się spieszyli. Tylko dokąd?
Tomasz Raż kiedyś potrafił przycisnąć pedał gazu. - Odkąd mam córkę Alicję, uświadomiłem sobie, że nie warto. Że zabić można siebie i kogoś - twierdzi. Izabela Graczyk, mama Alicji, jest podobnego zdania. I dodaje, że niektórzy kierowcy zachowują się tak, jakby wcale im na życiu nie zależało. I swoim i przede wszystkim cudzym.

Dzwoń, gdy widzisz morderców na drodze

Mówi się, że trzeba uświadamiać społeczeństwo. Że trzeba zmieniać mentalność. Apelują o to media. "Gazeta Lubuska" również wychodzi z apelem do kierowców. Chcemy wskazać miejsca szczególnie niebezpieczne. Chcemy wyczulać kierowców, by zwolnili. By przydrożne krzyże stały się dla nich przestrogą.
Jeśli dostrzegasz w powiecie krośnieńskim miejsca szczególnie niebezpieczne, miejsca, w których stanąć powinien fotoradar lub ostrzegawczy znak, dzwoń i pisz do redakcji: telefon: 68 359 57 32, e-mail: [email protected]. Powalczy razem o życie.

Motoryzacja do pełna! Ogłoszenia z Twojego regionu, testy, porady, informacje

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska