3 czerwca 2003 r. Krzysztof Cegielski zapamięta na zawsze. Podczas meczu ligi szwedzkiej pomiędzy VMS Elit Vetlanda i Rospiggarną uczestniczył w makabrycznej kraksie. Najpierw sczepił się motocyklem z Ryanem Fisherem i Alesem Drymlem. Wszyscy upadli na tor. "Cegła" nie miał tyle szczęścia, co pozostali zawodnicy. Uderzył w niego rozpędzony motocykl. Przez długi czas Polak leżał na nieprzytomny torze.
Zobacz też: Wypadek "Rajkesa"
Po przewiezieniu do szpitala przeszedł operację kręgosłupa. Na szczęście nie miał przerwanego rdzenia kręgowego. Jednak rokowania lekarzy nie były optymistycznie. Krzysztof nie mógł o własnych siłach podnieść się z łóżka. Do dziś ten wspaniały żużlowiec jeździ na wózku inwalidzkim.
Nie zamierzał się jednak poddać i rozpoczął rehabilitację, którą toczy do dnia dzisiejszego.
W piątek, 15 października, Cegielski przejechał kilka okrążeń po krakowskim torze. Zobacz, jak radził sobie na motocyklu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?