Ktoś próbował podpalić stary barak, w którym mieszka czterech mężczyzn
(tr)
Grożący zawaleniem budynek przy ul. Dowgielewiczowej w Gorzowie teoretycznie powinien być pusty, bo działka pod nim jest przeznaczona na sprzedaż. Ale dalej mieszkają w nim ludzie. Bez prądu, ogrzewania, wody... Ostatnio ktoś chciał podpalić ich dom
- Czy się boję? Pewnie. Ale się stąd nie wyniosę. Nie ma mowy - mówi pan Kazimierz, jeden z dzikich lokatorów. Więcej w poniedziałkowym wydaniu ,,GL''
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!