Do gorzowskiego sądu trafił akt oskarżenia przeciwko 41-letniemu lekarzowi pogotowia. Dotyczy to tragicznego zdarzenia, które miało miejsce w grudniu 2010 r. Oskarżony odebrał późnym wieczorem telefon z interwencją od pracowników schroniska dla bezdomnych Towarzystwa Pomocy im. Brata Alberta.
Pracownica schroniska poinformowała lekarza, że jeden z podopiecznych czuje się bardzo źle. Mówiła o problemach z oddychaniem, prosiła o przysłanie karetki. Lekarz zlecił jednak tylko obserwację chorego, karetki na miejsce nie wysłał. Tamtej nocy mężczyzna zmarł w schronisku. Prokurator opierając się na opinii biegłych zarzucił mu bezzasadną odmowę udzielenia pomocy medycznej, której skutkiem była śmierć bezdomnego człowieka. Lekarz nie przyznaje się do winy. Grozi mu 5 lat pozbawienia wolności.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?