Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Lekka Atletyka: Dobrowolski, Trząsalski i Zubrzycki zostali mistrzami Polski

Szymon Kozica 0 68 324 88 63 [email protected]
Jakub Trząsalski i trener Wojciech Szymaniak powtórzyli sukces z halowych mistrzostw Polski, z których też przywieźli złoty medal
Jakub Trząsalski i trener Wojciech Szymaniak powtórzyli sukces z halowych mistrzostw Polski, z których też przywieźli złoty medal fot. Bożena Bryl
Trzy medale złote, jeden srebrny i dwa brązowe wywalczyli nasi juniorzy podczas mistrzostw Polski, które zakończyły się wczoraj w Słupsku. Doskonale spisali się reprezentanci Lubusza Słubice.

W sobotę błysnął Jakub Trząsalski (Lubusz, filia Barlinek), który nie dał szans rywalom w biegu na 800 m. Wczoraj nikt nie dogonił Jakuba Dobrowolskiego (Lubusz, filia Barlinek), bezkonkurencyjnego w finale na 200 m.

Rewelacja, rewelacja!

- Na początku biegłem z tyłu stawki - relacjonował Trząsalski. - Prawdziwe ściganie zaczęło się po 400 metrach. A ostatnie 200 było już nasze. Moje i trenera. Uzyskałem drugi wynik w karierze.

- Kuba spisał się bardzo dobrze - mówił z uznaniem szkoleniowiec Wojciech Szymaniak. - Na zawody pojechał z pierwszym rezultatem i obronił to miejsce w finale. Potwierdził, że jest najlepszy w Polsce. Teraz czekamy na decyzję PZLA, czy wystąpi w mistrzostwach Europy. Na razie ma ósmy wynik na Starym Kontynencie.
- Myślę, że się uda - dodał Trząsalski.

Bardzo zadowolony był także Dobrowolski. - Nie spodziewałem się - przyznał. - Nie byłem faworytem, pojechałem tam z dziesiątym czasem. Ale eliminacje poszły mi dobrze, a finał jeszcze lepiej. Gdy okazało się, że pobiegnę na pierwszym torze, przeciwnicy od razu mnie przekreślili, śmiali się. A ja wygrałem!

- Rewelacja, rewelacja - powtarzał trener Krzysztof Borek. - A po eliminacjach nic na to nie wskazywało. Kuba miał już w nogach piątkowe eliminacje, półfinał i finał na 100 metrów, a także sobotnie kwalifikacje na 200. Ale od startu ruszył kapitalnie. Poszło tak, jak miało być. Teraz przed nami mistrzostwa Europy.
- W Nowym Sadzie wystartuję na 200 metrów i w sztafecie 4x100 - dodał Dobrowolski.

Zostały siły na finisz

Do poziomu lekkoatletów Lubusza dostroił się Mateusz Zubrzycki z LLKS-u Osowa Sień, mistrz na 2.000 m z przeszkodami. - Liczyłem na medal, ale nie na złoty - skomentował podopieczny trenera Andrzeja Orłowskiego. - O zwycięstwie zdecydowało wolne tempo na pierwszych dwóch kilometrach. Zostało mi trochę sił na finisz, zabrałem się i... wygrałem.

Na drugim stopniu podium stanął tyczkarz Adam Lisiak z ZLKL-u Zielona Góra. Ale nie był zadowolony, nie skoczył pięciu metrów. - Nie wiem, co się stało... - mówił smutnym głosem. Po brązowe krążki sięgnęli: Marta Weiss z Iskry Wolsztyn w rzucie młocie i Damian Krupa z Agrosu Żary na 400 m ppł.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska