Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Leon z aspiracjami

(wak)
Wnętrze leona jest bliźniaczo podobne do tych jakie spotkamy w altei czy toledo
Wnętrze leona jest bliźniaczo podobne do tych jakie spotkamy w altei czy toledo fot. Czesław Wachnik
Seat staje się w Europie coraz popularniejszy. Kilka dni temu byłem we Francji. Tam obok aut rodzimych, najczęściej widoczne są właśnie seaty, w tym leony.

Poprzednie wersje leona były ściśle związane z golfem. Natomiast obecny model poszedł jakby swoją drogą.

Z golfem łączą go podobne silniki oraz ta sama płytą podłogowa. Natomiast reszta jest zupełnie inna.

Gotowy do szybkiej jazdy

Co więcej, jeśli golf V jest wygodnym rodzinnym kompaktem, dodajmy o klasycznych i spokojnych liniach, to leon aspiruje do miana auta sportowego. Jednocześnie może być też pojazdem rodzinnym. Wygodnym i pojemnym. Z zewnątrz leon, to obok hondy civica i fiata bravo, najładniejszy kompakt.

Znacznie ładniejszy od nieco rozdętego toledo czy nadmuchanej altei. Niewielka wysokość (145 cm) oraz spora szerokość sprawiają, że leon wygląda jak przyczajony do szybkiej jazdy sportowiec. Uroku dodają duże ,,skośne" reflektory oraz przetłoczenia na masce. Styliści wykonali kawał dobrej roboty.

Wnętrze też może się podobać. Klasycznie umieszczone zegary, uporządkowany środkowy kokpit, w nocy podświetlany na łagodnie czerwony kolor, wręcz wystająca z tablicy mała kierownica sprawiają, że czujemy się jak w aucie sportowym. Fotele z przodu są mocno wyprofilowane, ale wygodne. Miejsca z przodu i z tyłu jest pod dostatkiem, nawet dla osób sporego wzrostu.

Dla wielu zmotoryzowanych zaskoczeniem może być system klamek tylnych, bocznych drzwi. Są schowane podobnie jak w alfach romeo.

Twarde zawieszenie

Wnętrze leona jest bliźniaczo podobne do tych jakie spotkamy w altei czy toledo
(fot. fot. Czesław Wachnik)

Zielonogórski diler Seata przekazał nam do testów leona w wersji diesel 1,9 litra o mocy 105 KM. To dosyć znana jednostka napędowa, która jest stopniowo wypierana przez motory diesla 2,0 litra o mocy 140 lub nawet więcej KM oraz silniki benzynowe TSI.

Jednak trudno mieć do wspomnianego silnika jakiekolwiek zastrzeżenia. Może poza jednym. Zanim się rozgrzeje, jest nieco za głośny, ale to wada większości diesli. Ponadto motor ten sprawnie wchodził na obroty, pozwalał na swobodną jazdę ze sporymi prędkościami i był bardzo ekonomiczny. Przy rozsądnej jeździe, zużycie paliwa nie przekracza 5-6 litrów oleju napędowego na 100 km.

Zawieszenie leona jest jednak dosyć twarde. Zaletą takiego rozwiązania jest to, że auto jak przyklejone, trzyma się jezdni. Przy suchej nawierzchni, nawet przy dużych prędkościach, można będzie pokonać większość zakrętów. Dla bardziej ambitnych Seat ma w ofercie silniki o mocy 140 lub 170 KM (diesel) lub nawet 240 KM (benzyna). Jednak cena tych aut jest już naprawdę duża. Za model z tym ostatnim silnikiem trzeba zapłacić dokładnie 99.990 zł. Najtańsze wersje, przy korzystnej promocji, może kupić już za połowę tej sumy.

Dodajmy, że już w standardzie, leon jest przyzwoicie wyposażony. Ma ABS z EBV i MSR, elektrycznie wspomaganą kierownicę, sześć poduszek czy elektrycznie podnoszone szyby z przodu.

Leon, mimo upływu dwóch lat, to nadal atrakcyjne auto. Oferuje dobre osiągi, prawie sportowe zawieszenie oraz sporo miejsca wewnątrz. Także cena jest do zaakceptowania.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska