Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Lewica za dyrekcją

CZESŁAW WACHNIK (68) 324 88 29 [email protected]
Związkowiec Arkadiusz Gazda (pierwszy z prawej) od 20 lat pracuje w szpitalu przy ul. Warszawskiej. Boi się, że po zmianach straci pracę. Wczoraj przyjechał do Zielonej Góry z innymi związkowcami, aby poznać przyszłośćlecznicy.
Związkowiec Arkadiusz Gazda (pierwszy z prawej) od 20 lat pracuje w szpitalu przy ul. Warszawskiej. Boi się, że po zmianach straci pracę. Wczoraj przyjechał do Zielonej Góry z innymi związkowcami, aby poznać przyszłośćlecznicy. Katarzyna Chądzyńśka
Wczorajszą sesję lubuskiego Sejmiku zdominowała sprawa restrukturyzacji Szpitala Wojewódzkiego w Gorzowie Wlkp.

Sytuacja finansowa szpitala jest fatalna. Jego długi wynoszą około 200 mln zł i co miesiąc rosną o kolejne 3,5 mln. Od ponad dwóch lat lecz-
nica nie płaci nawet składek ZUS-owskich, a komornicy chcą zająć jej majątek o wartości ponad 90 mln zł.

Lewica za dyrekcją

Wczoraj radni wojewódzcy poznali program ograniczenia kosztów działania placówki. Do lipca 2006 r. wszystkie oddziały zostaną przeniesione z Warszawskiej do budynków przy Dekerta i Walczaka. Zatrudnienie ma się zmniejszyć o 260 etatów, ograniczone mają być wydatki na utrzymanie lecznicy. Dzięki temu rocznie szpital ma zaoszczędzić 13,5 mln zł.
Program skrytykowali radni prawicy, m.in. Elżbieta Płonka. Jej zdaniem nie przyniesie on żadnych efektów. Na lewicy zdania były podzielone. Kazimierz Pańtak i Marek Zaręba poparli plany, natomiast Henryk Woźniak apelował, żeby jeszcze program przenalizować. - Łączenie szpitali to nie jedyna metoda oszczędności - mówił.
Przeciwko programowi ostro wystąpił przewodniczący komitetu protestacyjnego Andrzej Andrzejczak. Przekonywał, że związkowcy z Warszawskiej opracowali lepszy plan - pozostawienie tego szpitala bez przenosin, zmniejszenie zatrudnienia i płac oraz likwidację zbędnych kosztów.

Tylko nie pensje

Ale przeciw redukcji wynagrodzeń wystąpili związkowcy ze szpitali przy Walczaka i Dekerta. Przewodnicząca związku zawodowego pielęgniarek Anna Rybska odczytała oświadczenie czterech związków zawodowych, które zagroziły strajkiem.
Co dalej? Dyrektor szpitala Leszek Wakulicz uważa, że nie można zatrzymać restrukturyzacji. - Inaczej wezwie mnie prokurator i oskarży o zaniechanie działań oszczędnościowych - tłumaczy.
O reformowanie szpitala zaapelował też ekspert, zastępca dyrektora oddziału Narodowego Funduszu Zdrowia w Opolu Marek Staszewski: - Nie wszyscy zdają sobie sprawę z powagi sytuacji. W Opolu jest szpital podobnej wielkości, który obsługuje milion osób. W Gorzowie natomiast tylko 300 tysięcy. Wasz obiekt jest za duży, stąd tak wielkie straty.
Sejmik przyjął harmonogram zmian organizacyjnych w gorzowskim szpitalu. Już w kwietniu nastąpią kolejne przeprowadzki z Warszawskiej na Dekerta.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska