Liczy się specjalizacja, ale także lojalność

Kogo dziś poszukują pracodawcy? Osoby z ogólnym wykształceniem czy też specjalistów o tzw. wąskich kwalifikacjach? Czy mają to być osoby doświadczone czy też dopiero zaczynające pracę?

Adaptacja trwa miesiącami

Na te pytania dyrektor Zachodniej Izby Przemysłowo - Handlowej Stanisław Owczarek odpowiada: - Najbardziej poszukiwani są pracownicy w zawodach technicznych. I jednak bardziej wyspecjalizowani. Jeśli mają zawód ogólny, to po przyjęciu do pracy konieczne są przekwalifikowania. A na to niekiedy pracodawca nie ma pieniędzy lub czasu. Dlatego woli zatrudniać osoby bardziej doświadczone. Adaptacja nowego pracownika w firmie trwa niekiedy kilka miesięcy - dodaje Owczarek.
Menadżer oddziału spółki Rondstad z Gorzowa Wlkp. zajmującej się naborem do pracy Bogusław Michalak twierdzi, że dla pracodawców najważniejsza jest lojalność. A także chęć związania się z firmą na dłuższy okres. - To najważniejsze kryterium. Często okazuje się, że przyjęty i przez kilka miesięcy szkolony pracownik odchodzi. Dlatego lojalność jest tak ważna - dodaje Michalak.

A wykształcenie, specjalistyczne czy bardziej ogólne? - Jednak firmy częściej poszukują specjalistów i to doświadczonych - wyjaśnia nasz rozmówca. Przyczyn takiego stanu jest kilka. Po pierwsze, firma nie ma czasu na przekwalifikowanie. Po drugie, szkolony pracownik jest mało wydajny a ponadto nie mniej ważna jest jakość pracy.

Michalak podaje przykład lakiernika: - Wiele warsztatów szuka ludzi w tym zawodzie. Ale każdy chce doświadczonego lakiernika. Po prostu żaden zakład nie może sobie pozwolić, by naprawiane auto klienta służyło do nauki.

Brakuje robotników fizycznych

Szefowa firmy Audit z Gorzowa, która zajmuje się doradztwem personalnym Wioletta Panasiuk - Strzyżewska wyjaśnia, że oczekiwania pracodawców są uzależnione od tego, kogo poszukują. - Obecnie najbardziej brakuje pracowników fizycznych i specjalistów. W przypadku tych pierwszych wymagania praktycznie nie istnieją. Jeśli ktoś się zgłosi, to firma zgodzi się na jego przeszkolenie czy nawet podwyższenie kwalifikacji. Natomiast jeśli chodzi o wyższe stanowiska, to tu poszukiwani są specjaliści, dodatkowo z doświadczeniem - mówi Panasiuk - Strzyżewska.

Dodaje też, że wobec braku ludzi do pracy, szefowie firm i spółek bardziej cenią swoich pracowników, oferują im też lepsze warunki zatrudniania. Dyrektor zielonogórskiego MZK Barbara Langner twierdzi, że w przypadku kierowców ważne są nie tylko kwalifikacje ale także odpowiednie predyspozycje. - Kierowcy pracują bezpośrednio z ludźmi, mają kontakt z pasażerami. Dlatego nie każdy się na to stanowisko nadaje.

Langner dodaje jednak, że MZK przyjmuje także kierowców młodych, bez doświadczenia. Jednak muszą oni wcześniej zaliczyć pozytywnie rozmowę kwalifikacyjną.