Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Linia wysokiego napięcia

Andrzej Flügel 68 324 88 06 [email protected]
Archiwum GL
Wyczuwalna jest wielka nerwówka przed piątkową inauguracją Euro 2012. Słychać takie buczenie jak wtedy, kiedy staniemy obok linii wysokiego napięcia przy stacji przesyłowej.

Mam tylko nadzieję, że nie pojawią się iskry, a nie daj Boże, pożar. Zresztą wieści, kto już przyjechał, kto trenował, który zawodnik miał grymas bólu na twarzy, a który plaster na nodze, fruwają po portalach internetowych. Wystarczy, że ktoś, gdzieś rzuci pół zdania i już rośnie śniegowa kula. Ta było jak wtedy, kiedy trener Włochów powiedział, że w związku z aferą korupcyjną ewentualnie jego zespół może nie przyjechać na Euro. Podchwyciły to portale, gazety, stacje radiowe. Wiadomość przeleciała i szybko odleciała w niebyt. Ale tak to już jest przy wielkich imprezach.

Czekamy na to, co się zdarzy. Miejmy nadzieję, że Portugalczycy dostaną dosmażone kotlety, Czechom z kranów nie będzie lecieć woda z bakteriami, Szwedom na czas wymienią pościel, Rosjan nikt nie będzie oskarżał o Smoleńsk, a Anglicy będą mieli tak fajnie, że przyjdzie im się rumienić za to, co pokazywała o nas BBC. Wypada także podziękować prezesowi największej partii opozycyjnej, za obietnicę, że jego ekipa nie będzie dymić na ulicach. Dziwię się, że nikt tego do tej pory nie zrobił. Zobaczcie, jakie to propaństwowe podejście: mogliby zablokować to i owo, poryczeć pod stadionami, a nie zrobią tego. Skoro nikt jeszcze nie podziękował, to ja to robię z wielką przyjemnością.

Kiedy piszę te słowa trwa wyścig na ostatnim odcinku autostrady. Zdążą czy nie? Wierzę, że tak. Takie oczekiwanie to jakiś przedsmak tego, co się wydarzy na boiskach, dreszczyk emocji, adrenalinka i wyścig z czasem. Czy to nie piękne? Pomyślcie jakby było nudno, gdyby od pół roku spokojnie jeździły tam samochody. A tak ciągle jest napięcie. Zresztą mamy doświadczenie z oddawaniem różnych dróg i mostów z jakiejś okazji, na przykład święta 22 lipca, że to, co się dzieje z tym kawałkiem to drobiazg. Narzekania, że ów odcinek może okazać się drogą jednorazowego użytku? Gadanie malkontentów. Jak goście wyjadą to się poprawi, wyrówna, wyprofiluje, domaluje. Zresztą zobaczcie, Niemcy zawsze marudzą, narzekają, dają nam swój przykład, a też spóźnili się z nowym lotniskiem w Berlinie. Sprzedawali już bilety! Wywiesili wielkie banery, że zamykają stare lotniska. I musieli się rakiem wycofać!

Od jutra wielki futbol, ale gdzieś tam kończy się ten mały, jakże ważny. Wiecie, który zespół ze wszystkich lig w Polsce zdobył to tej pory najwięcej bramek? Fadom Nowogród Bobrzański. W zielonogórskiej klasie B, w 25 meczach strzelił 175 goli stracił 10. Ostatnie wyniki to 9:1, 16:0, 15:0, 10:1, 3:0, 14:0. Te 3:0 to walkower, bo rywale, po przeanalizowaniu ostatnich wyników, postanowili odpuścić. Zresztą zespół z Nowogrodu zaskakuje co rok. W poprzednim sezonie wygrał zielonogórską okręgówkę zaliczając pierwszy rekord czyli odnosząc zwycięstwa we wszystkich spotkaniach. Kiedy okazało się że miasto nie potrafi przysposobić stadionu do warunków czwartoligowych, rozeźlony prezes wycofał zespół do najniższej ligi. Tam znów bije rekordy, a stadion ciągle taki sam...

Zaplanuj wolny czas - koncerty, kluby, kino, wystawy, sport

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska