Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Los szkoły w Broniszowie wisi na włosku

Filip Pobihuszka 68 387 52 87 [email protected]
- Zainteresowanie radnych naszą miejscowością jest żadne - mówili w piątek rozgoryczeni mieszkańcy Broniszowa.
- Zainteresowanie radnych naszą miejscowością jest żadne - mówili w piątek rozgoryczeni mieszkańcy Broniszowa. Filip Pobihuszka
- Przejęcie szkoły przez stowarzyszenie nie wchodzi w grę - mówili rodzice i nauczyciele podczas piątkowego spotkania w szkole w Broniszowie, na którym pojawił się... jeden radny. Głosowanie nas przyszłością placówki już w środę.

Piątkowe spotkanie w szkole w Broniszowie niewiele różniło się od tego sprzed niemal roku. Ta sama klasa, ci sami ludzie i niestety ten sam problem - likwidacja wiejskiej podstawówki.
Choć reprezentacja pracowników szkoły i rodziców uczęszczających tam dzieci była silna, to z zaproszonych radnych pojawił się tylko... jeden - Sławomir Drozdek (nie licząc Jacka Niezgodzkiego, który prowadził spotkanie).
Rok temu S. Drozdek wstrzymał się od głosu. - Jedni odebrali to pozytywnie, inni negatywnie - mówił podczas spotkania. - W tym roku nie będę się wstrzymywał, będę głosował za lub przeciw - zadeklarował.
- W którym miejscu jesteśmy od zeszłego roku? Jakie kroki zostały zrobione? Jedenaście miesięcy minęło i chciałbym usłyszeć konkretne propozycje - pytał radny.
Alternatyw dla szkoły jest co najmniej kilka, jeżeli okaże się, że placówka nie może funkcjonować w obecnym kształcie. W piątek mówiło się m.in. o okrojeniu nauczania tylko do klas 1 - 3, bądź przekształceniu szkoły w filię podstawówki w Mirocinie Dolnym.
Okazuje się bowiem, że cięcia, jakich szukała dyrektor Elżbieta Serafinowicz, choć znaczne, nie były wystarczające dla władz gminy.
- Połączyliśmy jednostki lekcyjne, obcięliśmy etaty administracji i obsługi, nauczyciele dobrowolnie zrezygnowali z dodatków motywacyjnych, które im się należą, zrezygnowali także z nagród, oddali je dzieciom - wyliczała szefowa szkoły. - Co jeszcze można więcej zrobić? Zakręcić ogrzewanie, wyłączyć światło? - pytała.
- Zainteresowanie radnych miejscowością Broniszów i Radwanów jest żadne - zarzucał jeden z obecnych na zebraniu mężczyzn. - Dlaczego jest mniej dzieci w szkołach? Bo ludzie uciekają z tej gminy, widocznie tak radni działają. Ludzie wolą być przejęci przez gminę Zielona Góra.
Dzieci wolą chodzić do szkoły w Drzonkowie czy Ochli. A radni nic nie robią, żeby zostały właśnie tutaj - mówił.
- Jeśli radni zdecydowaliby ze szkoła zostaje, a państwo będziecie wycofywali z niej dzieci, to i tak upadnie - ripostował radny Drozdek.
Jednak jednym z najszerzej omawianych rozwiązań, co do opcji ratowania szkoły, było przejęcie jej przez stowarzyszenie - założone przez nauczycieli i rodziców z Broniszowa, bądź inne, już istniejące i zajmujące się podobną działalnością. Cała dyskusja sprowadziła się jednak do wyliczania wad tego typu rozwiązania.
- Nauczyciele pracujący w szkołach przejętych przez stowarzyszenia zarabiają najniższą krajową. To są renciści i emeryci, którzy dorabiają do emerytury. Czy komuś będzie się tu chciało przyjechać? Sama podróż będzie sporo kosztowała. Różnica w wynagrodzeniu to ok. 1.500 zł - tłumaczyła jedna z kobiet.
- Jeśli założymy stowarzyszenie, to nie jesteśmy w stanie utrzymać się z dotacji jaką dostajemy - w podobnym tonie wypowiadała się dyrektor Serafinowicz. Bo choć prawo pozwala na wypłacanie ich w dalszym ciągu w 100 proc., to subwencje są z reguły mniejsze, jeśli prowadzeniem szkoły przestaje zajmować się gmina.
- To są okrojone pensje, mordercza praca nauczyciela, który musi być jednocześnie przejmować na siebie tysiąc innych obowiązków. Nie mówiąc o tym, że rodzice musieliby podjąć nowe wyzwanie, dołożenia do kosztów utrzymania szkoły - argumentowała.
Losy szkoły rozstrzygną się w środę, o godzinie 14.00 na sesji rady w kożuchowskim magistracie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska