Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Loteria: To się nazywa szczęście!

Krzysztof Korsak 0 95 722 57 72 [email protected]
- Jestem szczęściarzem, bo mam zdrowie, ochotę do pracy i rodzinę - mówi Krzysztof Pendelski
- Jestem szczęściarzem, bo mam zdrowie, ochotę do pracy i rodzinę - mówi Krzysztof Pendelski fot. Kazimierz Ligocki
Krzysztof Pendelski wygraną odda rodzicom. - Już w niedzielę wybrałam się pod salon skody. Stała taka nowiutka fabia. Ślicznie wyglądała. To było moje marzenie - opowiada przeszczęśliwa mama Maria Pendelska.

Kiedy zadzwoniłem do pana Krzysztofa, aby umówić się na wywiad, ten - nie wiedząc, kto dzwoni - odebrał telefon tak radosnym słowem "słucham", że od razu wiedziałem, że rozmawiam z naszym zwycięzcą. Już w czasie wizyty okazało się, że to w ogóle bardzo wesoły człowiek. Co chwilę żartuje i wybucha głośnym śmiechem. Podobnie jego żona Kinga. Rodzina od wiosny tego roku mieszka we wsi Stare Polichno.

Przeprowadziła się tu z pobliskiego Gorzowa. Mają niewielki dom jednorodzinny i hotel dla zwierząt. Co jakiś czas słychać szczekanie psów. - Cieszyły się razem z panem? - pytam. - One się cieszą, jak dostają pełną miskę - śmieje się pan Krzysztof.
Co zrobi z główną nagrodą? - Oddam rodzicom. Dużo nam pomagali przy budowie gospodarstwa. Mama ma niedługo urodziny, tata imieniny, będzie akurat - mówi mężczyzna, a jego żona śmieje się, że babcia to niezła "samochodziara".
- Ooo tak, uwielbiam jeździć. Marzyłam o nowym samochodzie, ale nie wierzyłam, że to się ziści - opowiada Maria Pendelska.

Pan Krzysztof generalnie nie bierze udziału w konkursach. Czasem "jakiegoś totolotka puści". Ale za to startował już dwóch teleturniejach: "Złotym interesie" i "Kłamczuchu", a do tego próbował się dostać do "Gry w ciemno". - Co mnie podkusiło do waszej loterii? No właśnie coś skusiło i... dobrze. Chyba miało tak być - mówi pan Krzysztof, który "Gazetę Lubuską" czyta od kilkunastu lat. W naszej loterii zarejestrował kilkanaście kodów, a ten szczęśliwy zamówił sms-em.
Gra dalej. O opiekacz, ale i o samochód. Co będzie, jak znowu pan wygra? - Chyba oddam go córce - pokazuje na trzyletnią Wiktorię.

Na wsi jeszcze nie wiedzą o wygranej. - Ale zaraz będzie o tym głośno - mówi nam pod sklepem Marek Milner i dodaje, że jedynie w latach 70. jakaś kobieta w pobliskim Santoku wygrała syrenkę...
W loterii siódemka na właścicieli czeka jeszcze sześć samochodów skoda fabia kombi oraz 600 nagród dodatkowych. Kolejne losowanie w poniedziałek 30 listopada. Wezmą w nim udział zarejestrowane karty zdrapki nr 3 i 4 oraz kody zamówione sms-em i zarejestrowane w grze w okresie od 31 października do 27 listopada. Zatem - drogi Czytelniku - rejestruj kody, zbieraj kupony drukowane codziennie w "Gazecie Lubuskiej" i czekaj na telefon z biura loterii siódemka. A może 30 listopada zadzwonimy właśnie do Ciebie?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska