Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Lubię mieć Hasiora u siebie

HANNA CIEPIELA
Rozmowa z JERZYM GĄSIORKIEM dyrektorem Biura Wystaw Artystycznych w Gorzowie Wlkp.

- Kilka dni temu minęła druga rocznica śmierci Władysława Hasiora...
-...artysty, który dla polskiej sztuki uczynił tak wiele, ale o czym już przez owe dwa lata zapomniano. O pierwszej rocznicy śmierci w Zakopanem nikt nawet nie wspomniał.
- Ale teraz z okazji drugiej rocznicy był pan w Zakopanem
- Byłem i chwała grupie przyjaciół, którzy przypomnieli wielkiego mistrza i zorganizowali spotkanie na cmentarzu w Pęksowym Brzysku. Spotkanie było poprzedzone mszą święta.
- Przyszły tłumy
- W kościele naliczyłem zaledwie 30 osób. Z oficjalnych władz był tylko wójt, dyrektorka muzeum. A najważniejszą osobą był Jarosław Kalinowski, szef PSL-u. Przy grobie odczytał wspomnienie o Hasiorze, złożył wiązankę kwiatów.
- Pan też przy grobie zabrał głos
Powiedziałem, że w Gorzowie znajduje się największa po zakopiańskiej kolekcja prac Hasiora. I że osobiście bardzo dużo Hasiorowi zawdzięczam. Pozwoliłem sobie też odczytać wiersz, który napisałam dzień po jego śmierci. Potem oficjalna część uroczystości się zakończyła, ludzie się rozeszli. I wtedy na cmentarzu pojawiała się szkolna grupa młodzieży z Gorzowa pod opieką plastyczki Danuty Przybysz. Bardzo mnie ten widok uradował.
- A jak wygląda grób Hasiora i gdzie się znajduje
- Jest oddalony o kilkanaście metrów od grobu Witkacego i niedaleko grobu Antoniego Rząsy. A jak wygląda pomnik Zrobiony jest w kształcie góry, z jednego boku są takie zęby nawiązujące do Pomnika Czorsztyńskiego, a z drugiego coś w kształcie drabiny. Autorem jest młody Gąsienica-Szostak. On wygrał konkurs na ten projekt. Ale prawdę mówiąc nie podoba mi się ten pomnik. Jest ,,przeładowany".
- Co się obecnie dzieje z gorzowską kolekcją prac Hasiora
- Teraz jest w Gorzowie, ale ma jechać do Konina. A potem prawdopodobnie pojedzie do Kielc, bo na jednej z naszych ostatnich wystaw gościł dyrektor kieleckiej galerii i zapałał wielką chęcią pokazania Hasiora u siebie.
- Mówił pan kiedyś, że niechętnie wypożycza kolekcję...
- To prawda, bo przy takich wyjazdach coś może się zniszczyć. Poza tym lubię mieć te prace u siebie.
- Dziękuję.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska