Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Lubsko <li> Czwartek <li> Dom

SYLWIA MALCHER-NOWAK 0 68 324 88 70 [email protected]
- Jestem przekonana, że gdyby lekarze pomogli wujkowi od razu, zamiast wmawiać nam, że jest pijany, dziś jego stan nie byłby taki tragiczny - mówi Agnieszka Sowińska.
- Jestem przekonana, że gdyby lekarze pomogli wujkowi od razu, zamiast wmawiać nam, że jest pijany, dziś jego stan nie byłby taki tragiczny - mówi Agnieszka Sowińska. Janczo Todorow
Lekarze nie chcieli mu pomóc, bo myśleli, że pił alkohol. On mówił od rzeczy i skarżył się na silny ból głowy, bo miał tętniaka mózgu, który pękł. Na pomoc lekarską czekał aż sześć dni!

Tadeusz Kaczmarczyk z Lubska od kilku tygodni leży nieprzytomny w 105. Szpitalu Wojskowym w Żarach. Zanim trafił tu po poważnej operacji, przeszedł gehennę, a razem z nim jego rodzina. Oto jego historia.

Lubsko

  • Czwartek
  • Dom
  • - Około godz. 21.00 syn nagle zaczął się dziwnie zachowywać, majaczyć - wspomina Jadwiga Kaczmarczyk. - Wezwaliśmy pogotowie z Lubska. Zresztą nie pierwszy raz, bo ostatnio często się skarżył na silne bóle głowy.

    Około godz. 22.00 przyjechał lekarz. - Obejrzał wujka i zapytał, czy coś pił - powiada bratanica Agnieszka Sowińska. - A on na to, że wódkę i piwo z kolegami...
    - Tłumaczę lekarzowi, żeby go nie słuchał, bo syn cały dzień był w domu, grama nie wypił - dodaje matka pacjenta. - Ale lekarz mnie nie słuchał. Dał coś przeciwbólowego, kazał rano wezwać rodzinnego i sobie pojechał.

    Lubsko

  • Piątek
  • Dom
  • Rano przyjechał do domu lekarz rodzinny. Zbadał Kaczmarczyka i natychmiast wypisał skierowanie na oddział neurologiczny. Na skierowaniu dopisał - przewozić w pozycji leżącej.
    Co podejrzewał? - Tętniaka mózgu - mówi matka pacjenta.

    - Wezwaliśmy pogotowie - opowiada Sowińska. - Minęło jednak kilka godzin i nikt się nie pojawił. Mąż wsiadł w samochód i pojechał do stacji pogotowia. Na miejscu zapytał, kiedy ktoś przyjedzie po wujka. Na to dyspozytorka: "To wezwanie do tego w cugu alkoholowym?" I że na razie nie ma wolnych karetek. - Jak nie ma? - pyta mąż. - A te dwie na parkingu?

    Wreszcie około godz. 13.00 przyjechała karetka. Kaczmarczyka, wbrew zaleceniom lekarza posadzono, bo miejsce leżące już zajmowała jakaś pacjentka.

    Żary

  • Piątek
  • Szpital "Na Wyspie"
  • Około godz. 14.00 pacjent dociera na oddział neurologiczny. Lekarz dyżurny bada go i wypisuje ze szpitala. Na skierowaniu pisze:"nie wymaga leczenia szpitalnego". Karetka odwozi go do domu.

    - Syn czuł się coraz gorzej - mówi ze łzami pani Jadwiga. - Jak mogli go tak po prostu wypisać bez badań?

    - Mąż pojechał do 105 Szpitala Wojskowego w Żarach - opowiada Sowińska. - Powiedzieli, że przyjęliby wujka, ale w poprzednim szpitalu lekarz wyrwał skierowanie.

    Żary

  • Sobota
  • 105 Szpital Wojskowy
  • Rano lekarz rodzinny wypisuje drugie skierowanie. Rodzina sama zawozi krewnego do drugiego żarskiego szpitala. Tu lekarze nareszcie go badają, wykonują EKG, tomografię. Potwierdza się wstępna diagnoza lekarza rodzinnego - tętniak z krwawieniem.
    Karetka przewozi Kaczmarczyka na operację do zielonogórskiego szpitala.

    Zielona Góra

  • Sobota
  • Szpital
  • Pacjent trafia na oddział neurochirurgii. Nie może być jednak od razu operowany, bo nie ma lekarza, który mógłby mu wykonać specjalistyczne badania. Lekarz bada go dopiero w poniedziałek, a na stół operacyjny trafia we wtorek rano.

    Po operacji sam nie oddycha, jest nieprzytomny. - Lekarze mówią, że doszło do poważnego uszkodzenia mózgu - opowiada Sowińska. - Nie wiadomo, czy się w ogóle obudzi, a jeśli nawet, to czy będzie mógł mówić, chodzić, myśleć. Płakać mi się chce, jak pomyślę, co go spotkało. Przecież tak nie powinno być!

    Dołącz do nas na Facebooku!

    Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

    Polub nas na Facebooku!

    Kontakt z redakcją

    Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

    Napisz do nas!
    Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska