Lubuscy architekci zostali odznaczeni Krzyżami Zasługi

- Po raz pierwszy w historii nasza grupa zawodowa została tak bardzo doceniona - mówi Horodyski. - Szkoda tylko, że lokalne władze nie dostrzegają istnienia naszego zawodu. W lubuskim jest 136 czynnie działających architektów, a do projektowania publicznych budowli zatrudniane są osoby spoza województwa. A przecież i u nas są talenty oraz młode osoby garnące się do zawodu. W tym roku grono Lubuskiej Okręgowej Izby Architektów powiększyło się o 16 osób.

- W architekturze naszego województwa zauważalne są wpływy niemieckie. Szczególnie jest to widoczne w budownictwie indywidualnym. Wnętrza domków jednorodzinnych są przestronniejsze, jest w nich więcej światła - mówi architekt Dariusz Górny z Gorzowa. Zwraca jednak uwagę, że panuje także trend na modernizację starych obiektów. - Na Zachodzie burzy się stare budynki i stawia nowocześniejsze obiekty. W Polsce panuje tendencja odwrotna.

W trakcie sobotniego zjazdu sprawozdawczego architektów Złote Krzyże Zasługi w imieniu prezydenta Polski Bronisława Komorowskiego z rąk wicewojewody lubuskiego Jana Świrepy odebrali: Leszek Horodyski, Henryk Kustosz i Roman Ropela z Gorzowa oraz Jerzy Gołębiowski, Bogusław Jaskułowski, Jan Strzeszyński i Leon Szapowałow z Zielonej Góry.
Dariusz Górny, Tomasz Klimek z Gorzowa oraz Jadwiga Drynkorn, Jolanta Hadyńska-Kaszuba, Mieczysława Miedzielska,Tadeusz Spasiński, Mirosław Strzelecki z Zielonej Górny odebrali z kolei Srebrny Krzyż Zasługi, a Wojciecha Lamprechta z Gorzowa odznaczono Krzyżem Brązowym.