Rano około godz. 8.00 w Zielonej Górze termometry w samochodach wskazywały temperaturę minus sześć stopni. Na drogach zalegał śnieg i zamarznięte błoto pośniegowe. Fatalna sytuacja panowała na drogach osiedlowych. Tam jeździ się po ubitym śniegu.
Mimo fatalnych warunków nocą na lubuskich drogach było spokojnie. - Nic poważnego się nie wydarzyło - informuje mł. asp. Artur Chorąży z zespołu prasowego lubuskiej policji.
Nad ranem na trasie koło Świecka zderzyło się kilka samochodów. Na szczęście nikomu nic się nie stało. - Nie wzywano policji, kierowcy sami załatwili sprawę - mówi mł. asp. Chorąży.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?