MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Ludzie szukają pracy, praca szuka ludzi

Krzysztof Fedorowicz
Na tablicy urzędu pracy w Żaganiu nie brakuje ofert dla bezrobotnych. Najczęściej wymienianą kwotą wynagrodzenia jest 538 zł 30 groszy.
Na tablicy urzędu pracy w Żaganiu nie brakuje ofert dla bezrobotnych. Najczęściej wymienianą kwotą wynagrodzenia jest 538 zł 30 groszy. Bartłomiej Kudowicz
Każdego dnia w Powiatowym Urzędzie Pracy w Żaganiu rejestruje się około nowych 20 bezrobotnych. Głównie absolwentów.

W powiecie żagańskim stopa bezrobocia wynosi aż 26 procent. Co prawda w stosunku do ubiegłego roku spadła - sięgała wtedy prawie 31 procent - ale wciąż jest bardzo wysoka. Dla porównania w powiecie grodzkim gorzowskim jest zaledwie nieco ponad osiem procent.

Już tradycyjnie najwięcej bezrobotnych rejestruje się pod koniec czerwca. Dla porównania: w zeszłym miesiącu zarejestrowało się 725 osób, zaś w czerwcu ubiegłego roku 890. Do połowy tego roku aż 521 osób zrezygnowało ze statusu bezrobotnego z innych przyczyn niż podjęcie pracy - w całym 2006 roku były 493 takie osoby.

A to może świadczyć o tym, że coraz więcej mieszkańców powiatu podejmuje robotę zagranicą.

Paradoksem jest to, że mimo tak dużego bezrobocia brakuje... rąk do pracy. Chyba wszystkie drzwi urzędu są oklejone informacjami o kursach zawodowych. - Szukamy sprzedawców czy szwaczek - mówi Zofia Mazur z PUP.

Za najniższe wynagrodzenie

- Brakuje też pracowników z branży budowlanej, cieśli czy stolarzy - dodaje Irena Gielnik. Poszukiwani są także dekarze i właśnie z myślą o nich organizujemy najbliższy kurs. Jednak znów nie ma zainteresowania.

- Ludzie przyzwyczaili się do opieki społecznej - stwierdza Krzysztof Sołtysiak z filii PUP w Szprotawie. - Przychodząc do nas już na wstępie zapowiadaj, że nie chcą pracy.

Urzednicy przyznają jednak, że pracodawcy najczęściej oferują zatrudnienie za najniższe wynagrodzenie.

Są oferty dla betoniarzy, kelnerów czy właśnie sprzedawców. Wszystkie jednak za minimalne wynagrodzenie. Rodzynkiem jest oferta dla betoniarza, który otrzyma wynagrodzenie w wysokości 2900 złotych, pod warunkiem, że zdecyduje się pracować w Niemczech.

- Rynek pracy jest, ale kto jednak zdecyduje się na pracę za 538, 30 zł? - pyta Bożena z Chotkowa, która przegląda oferty. - Dwieście złotych musiałabym wydać na bilety, i co ja zrobię z resztą? Przecież rodziny za to nie wyżywię!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska