Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Łzy na nadzwyczajnej sesji rady miejskiej w Nowej Soli

Filip Pobihuszka 68 387 52 87 [email protected]
fot. Filip Pobihuszka
Smutek, zaduma i cieknące po policzkach łzy. Tak wyglądała czwartkowa nadzwyczajna sesja rady miejskiej. Radni poprzez aklamację podjęli uchwałę w sprawie uczczenia pamięci ofiar katastrofy lotniczej pod Smoleńskiem.

61 nadzwyczajne posiedzenie rady miejskiej w Nowej Soli na długo pozostanie w pamięci jej uczestników. W ten sposób radni oddali swój hołd poległym w katastrofie pod Smoleńskiem.

- Szanowni Państwo. Polska pogrążona jest w żałobie. Smutek ogarnął nasze serca. Polska płacze - tymi słowy otworzył spotkania przewodniczący rady, Piotr Szyszko. - Wspólnie jako naród przeżywamy trudne chwile. Świat pochyla się nad naszą narodową tragedią. Dostrzegając jej ogrom, w chwili zadumy oddajmy razem cześć ofiarom katastrofy. Wspólnie wyzwólmy te emocje i cechy Polaków, które zawsze pozwalały nam przetrwać trudne chwile w naszej historii - mówił.

Symboliczna chwila ciszy, która zapadła po przemowie, wzbogacona o pokaz fotografii poległych i graną na żywo muzyką, wyciskała niektórym radnym łzy z oczu.

Głos na tej wyjątkowej sesji zabrał też ks. kanonik Józef Kocoł. - Trzeba popatrzeć i wczuć się w tragedię rodzin tych, którzy zginęli. Próbować w jakiś sposób duchowo towarzyszyć tym rodzinom. Trzeba też objąć myślą naszą ojczyznę, bo zginęli ludzie, którzy byli tak bardzo odpowiedzialni poprzez swoją pracę, stanowiska, za jej los obecny i jej przyszłość - mówił.

Ksiądz J. Kocoł w swej przemowie nawiązał też do wydarzeń z 11 września. - Po tragedii w Stanach Zjednoczonych, mówiono, że to już nie będą te same Stany. Podobnie i nasza ojczyzna, po tej tragedii będzie inna. Oby była lepsza. Myślę, że najlepszym sensem naszego spotkania będzie modlitwa, za tragicznie poległych i w intencji naszej ojczyzny, aby ta ofiara nie poszła na marne. By z niej zrodziło się dobro. W planach bożych nie ma bezsensownych działań. Na pewno jest coś dla nas, jako Polaków, przewidziane w Opatrzności Bożej. Obyśmy umieli tę Opatrzność odczytać i te plany przyjąć - mówił.

O swoich osobistych odczuciach opowiedział zebranym także prezydent miasta, Wadim Tyszkiewicz. - Odeszli ludzie nam bliscy, może nie w sposób bezpośredni, bo nie wszystkich znaliśmy, aczkolwiek są osoby, które gościły u nas, na tej sali obrad, chociażby pan Maciej Płażyński. Był tutaj, rozmawiał z nami o problemach Nowej Soli i nie ukrywam, że nam pomagał, wielokrotnie do mnie dzwonił i wspierał w działaniach naszego miasta - mówił.

- Historia zatoczyła koło. Po 70 latach doszło do kolejnej tragedii z udziałem narodu polskiego. Oby te ofiary, które zostały poniesione nie poszły na marne, oby naród polski zjednoczył się bez względu na opcje polityczne, poglądy. Odeszli ludzie, z którymi nie zawsze się zgadzaliśmy, ale którym na pewno nie można odmówić patriotyzmu i działania na rzecz naszego kraju i narodu polskiego. Świeć Panie nad ich duszą - zakończył prezydent Tyszkiewicz.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska