Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Marek Cieślak: Stelmet Falubaz ma dziury w składzie

Marcin Łada 68 324 88 14 [email protected]
Marek Cieślak (na zdjęciu z Andreasem Jonsson) jest trenerem Unii Tarnów i selekcjonerem kadry. Były żużlowiec, wychowanek Włókniarza Częstochowa. Hodowca psów, posiadacz wygadanej papugi.
Marek Cieślak (na zdjęciu z Andreasem Jonsson) jest trenerem Unii Tarnów i selekcjonerem kadry. Były żużlowiec, wychowanek Włókniarza Częstochowa. Hodowca psów, posiadacz wygadanej papugi. Tomasz Gawałkiewicz
Trener Marek Cieślak życzył zielonogórskiej drużynie, żeby wywalczyła złoty medal, ale zastrzegł, że nie postawiłby na to żadnych pieniędzy. - Falubaz ma dziury w swym składzie - zauważył spokojnie szkoleniowiec.

Ten artykuł przeczytacie po wykupieniu abonamentu Piano (9,90 zł/tydzień; 19,90 zł/miesiąc; 199 zł/rok) albo w środę (11 września) w papierowym wydaniu Gazety Lubuskiej.

- Był pan po meczu zadowolony, że zawodnicy w komplecie odmeldowali się z parkingu. Czy zielonogórski tor był źle przygotowany?
- Nie będę się na ten temat wypowiadał. Ci, którzy oglądali zawody powinni sobie wyrobić opinię i wiedzą, co mam na myśli.

- Przed zawodami widzieliśmy ożywione dyskusje, a później długo trwały prace na pierwszym łuku. Proszę powiedzieć: dlaczego?
- Jest sędzia, komisarz i trzeba ich pytać. Przecież wiecie panowie, że my nie możemy zbyt wiele dyskutować. To kosztuje...

- Czy tor był dobrze przygotowany?
- Jeśli powiedziałem, że cieszę się, bo moi zawodnicy są cali i zdrowi, to chyba wystarczy.

- Co przede wszystkim przechyliło szalę na korzyść Stelmetu Falubazu?
- Liderzy Falubazu byli dziś dla nas, jak to się mówi, nieosiągalni. My wygraliśmy dziś indywidualnie tylko jeden wyścig. Jeśli chce się utrzymać równowagę w meczu, trzeba zwyciężać w biegach. Myśmy tego nie robili. Piotr Protasiewicz zaprezentował się bardzo dobrze, Jarek Hampel wywalczył komplet. Moim zdaniem fantastyczne zawody zaliczył Jonsson. Mijał dziś moich zawodników. Ta trójka, bo Patryk troszkę się zagubił i miał gorsze biegi, przeważyła.

- Proszę ocenić szanse Stelmetu Falubazu i Unibaksu Toruń w finale. Kto ma większe szanse na złoty medal?
- Po półfinale oceniam, że będzie trudno i szykują się wyrównane mecze. Toruń na pewno przyjedzie do Zielonej Góry z "zastępstwem zawodnika". Czterech zawodników może jechać nawet po siedem razy, więc to na pewno nie będzie łatwa sprawa. Tym bardziej, że Falubaz ma dziury w swym składzie. Davidsson... mniejsza o nazwiska, ale te trzy luki są. W tym momencie, jeśli cała czwórka z Torunia będzie miała dobry dzień, to mamy bardzo groźną drużynę. W tym kontekście nie pokuszę się o ocenę, kto będzie mistrzem. Życzę, żeby to był Falubaz. Dlatego, że tu pracowałem i mieliśmy złoty medal. Czy tak będzie także tym razem? Nie postawiłbym żadnych pieniędzy.

- Miejsce w finale pocieszenia i szanse na brązowy medal przyjmuje pan jako sukces czy porażkę ustępujących mistrzów Polski?
- Sukcesem było wejście do czwórki. Początek sezonu mieliśmy fatalny i naprawdę się nam nie układało. Przemeblowanie w zespole. Odszedł Greg Hancock, Maciek przestał być juniorem. Poza tym mieliśmy inne problemy. Leon Madsen był ciągle chory, a Vaculik pogubił się w Grand Prix. To nie jest ten sam zawodnik, który w ubiegłym sezonie woził dwucyfrówki. Bardzo trudny rok dla nas. Tak trudny, że w pewnym momencie zacząłem myśleć, jak tu uratować ligę. Dlatego właśnie uważam nasz awans do czwórki za sukces. Broni jednak nie składamy i zrobimy wszystko, by wywalczyć brązowy medal.

- Naprawdę myślał pan o spadku?
- Kiedy przed sezonem czytało się składy dziesięciu drużyn ekstraligi, było widać, że są mocne. Rzeszów i Bydgoszcz zmontowały drużyny, nawet to Gniezno miało kilku dobrych zawodników. Powiedziałem wtedy tak: nieważne, kto będzie mistrzem Polski, ważne, kto się utrzyma. W sytuacji, kiedy spadają trzy zespoły i przy tych układach wszystko się mogło zdarzyć. Zresztą, mistrza Polski nie można robić co roku, bo się znudzi.

Motoryzacja do pełna! Ogłoszenia z Twojego regionu, testy, porady, informacje

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska