Falubaz - pierwsze skojarzenie...
- Z Falubazem kojarzą mi się protesty kibiców z Zielonej Góry o zmianę nazwy. Początkowo zespół nazywał się Zgrzeblarki i po zmianie właśnie na Falubaz, kibice organizowali protesty. Dzisiaj jednak nazwa Falubaz jest, jak modlitwa. Obawiałem się, że będzie mi trudniej się tu zaaklimatyzować, ale jest świetnie.
Jak ułożyć tak dobry zespół?
- Zestawienie jest takie, aby zawodnicy pasowali do siebie pod każdym względem. Para Protasiewicz-Dobrucki odpadała, tak samo jak Dobrucki-Jonsson. Protas i AJ to soliści. Hancock to zawodnik, który pomaga w parze i dlatego jedzie z Rafałem. Protas jest najszybszy, jedzie z juniorem i ma za zadanie wygrać biegi. Kiedyś we Wrocławiu Hans Andersen i Tomek Gapiński przyszli i powiedzieli mi, że nie chcą jechać razem. To im odpowiedziałem, że mają pecha, bo właśnie cały sezon będą razem jechać. Jeździli i nawet solidnie punktowali.
Więcej przeczytasz w dodatku klubowym "Tylko Falubaz" dołączonym do magazynowego wydania "Gazety Lubuskiej"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?