Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Matki protestują

Tomasz Hucał
- Z zebranymi podpisami niedługo pojedziemy do Zielonej Góry, a także do ministra do Warszawy - zapowiadają protestujące kobiety
- Z zebranymi podpisami niedługo pojedziemy do Zielonej Góry, a także do ministra do Warszawy - zapowiadają protestujące kobiety fot. Aleksander Majdański
Rośnie liczba protestujących przeciwko zamknięciu oddziału pediatrycznego w szpitalu. Za kilka dni odbędzie się spotkanie niezadowolonych rodziców.

Przypomnijmy, że 1 stycznia przestał istnieć oddział dziecięcy w żagańskim szpitalu, w Szprotawie natomiast zlikwidowano ginekologię i położnictwo.

Przeciwko takim decyzjom od kilu tygodni protestują kobiety z Żagania i okolic.

- To nie chodzi o odległość i dojazdy, bo gdyby była decyzja w drugą stronę, to matki ze Szprotawy mogłyby mówić to samo - tłumaczy jedna z matek, Marta Szymkiewicz. - Po prostu lecznica w tamtym mieście nadaje się do remontu, a warunki w niej panujące nie są godne małych pacjentów - dodaje.

Niegodne warunki

- Poza tym to niezgodne z europejską kartą praw małego pacjenta, żeby pobierać od matki karmiącej 30 złotych za dobę pobytu w szpitalu. A takie praktyki stosuje się w Szprotawie - dorzuca Małgorzata Klorek, pomagająca powstałemu komitetowi protestacyjnemu. - Odbieranie dzieciom rodziców w czasie pobytu w szpitalu to ich stresowanie, a to także niezgodne z prawami dziecka - zapewnia.

Protestująca grupa powiększa się. Wczoraj pod szpitalem w Żaganiu spotkaliśmy kilkanaście osób. - Moje dziecko miało zapalenie oskrzeli i płuc. Na święta wypisaliśmy je do domu. A potem przykra niespodzianka, oddziału nie ma - mówi Ewa Bosztoń z Żagania. - Ja tego nie rozumiem. Tu są dobre warunki, a co mam teraz robić. Nie mam samochodu, autobusy do Szprotawy jeżdżą rzadko, a jeszcze z dworca daleko do szpitala - dodaje.

Pojadą do ministra

Rodzice, głównie matki, od kilku tygodni zbierają podpisy pod apelem o przywrócenie w Żaganiu oddziału dziecięcego.

- Mamy ich już ponad 10 tysięcy podpisów - informuje M. Klorek. - Nie śpimy, nie jemy, a w całości oddajemy się tej akcji.
- Zamierzamy z nimi pojechać do Narodowego Funduszu Zdrowia w Zielonej Górze, a także do Warszawy, do ministra zdrowia
- dodaje M. Szymkiewicz.
Jeszcze wcześniej odbędzie się spotkanie rodziców z komitetem protestacyjnym. - Zapraszamy wszystkich zainteresowanych.

Organem założycielskim szpitala jest powiat żagański. Starosta jednak zapewnia, że nie ma za dużych możliwości w tej sprawie. - Obecny zarząd już nic nie mógł zrobić mówi Jerzy Bielawski. - Nasi poprzednicy dobrze wiedzieli, remontując tę placówkę, jaki los czeka pediatrię. Wiedzieli, że jest to za mały oddział, żeby otrzymał kontrakt od NFZ - tłumaczy starosta.
- A w NFZ zapewniają, że wszystko jest w porządku, bo z Wymiarek do Szprotawy dojedzie się w pół godziny, ale chyba czołgiem przez poligon, a nie autobusami z przesiadką - denerwują się rodzice.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska