MKTG SR - pasek na kartach artykułów

ME w piłce ręcznej: Lanie na dzień dobry

Redakcja
Polacy przegrali w pierwszym meczu mistrzostw Europy z Chorwacją.

Jeden z naszych najsilniejszych rywali w grupie A pokazał co znaczy mocna defensywa.

Nasi już w meczu otwarcia trafili na mistrzów olimpijskich z Chorwacji. Szybko okazało się, że respekt przed rywalami, a szczególnie ich asem Ivanem Balicem okazał się uzasadniony. Przeciwnicy solidnie postawili się w obronie i kontrowali. Atak pozycyjny Polaków był bardzo czytelny i nieskuteczny. Po 5 min Chorwaci prowadzili 5:2. Ich passę przerwał dopiero niezbyt skuteczny w początkowych momentach bramkarz biało-czerwonych Sławomir Szmal. Kilka skutecznych interwencji (w pierwszej połowie obronił 8 z 22 rzutów) i seria kontr skrzydłowego Mariusza Jurasika pozwoliło złapać kontakt na 7:8.

Nasi poczuli rytm, przez chwilę rozstrzelał się Karol Bielecki i w 18 min wyszliśmy na pierwsze w meczu prowadzenie 9:8. Niestety, wtedy naszym przydarzył się zastój. Przeciwnicy wykorzystali osłabienie, znów zwarli szyki w obronie i trafili pięć razy z rzędu przy jednej odpowiedzi Polaków. Przewaga rywali utrzymała się do 28 min, bo wtedy za robotę wziął się najlepszy prawy skrzydłowy mistrzostw świata Jurasik i wyrównał.

.

Wymiana ciosów trwała także po przerwie, bo bronią na odcinających naszego kołowego Chorwatów okazały się kontry Mateusza Jachlewskiego i w końcu celne rzuty z dystansu Bieleckiego. Nasi przestali także seryjnie łapać kary i po 40 min było 21:21. Bogdan Wenta próbował zmieniać ustawienie, ale w trudnych momentach szkoleniowiec rywali sięgał po Balica, a ten bez problemu trafiał z dystansu i Chorwaci odskakiwali na jednego gola. My mieliśmy niezawodnego Jurasika i w 50 min wciąż utrzymywał się remis 25:25.

Zapowiadała się ciekawa końcówka, ale biało-czerwoni jakby pękli. Pudłowali lub głupio tracili, a przeciwnicy powiększali przewagę, która błyskawicznie urosła do pięciu bramek. Takiej przewagi rutyniarze z Chorwacji już nie roztrwonili.

W pozostałych meczach: grupa A, Słowenia - Czechy 34:32; grupa B, Rosja - Czarnogóra 25:25, Dania - Norwegia 26:27; grupa C, Niemcy - Białoruś 34:26, Hiszpania - Węgry 28:35; grupa D, Francja - Słowacja 32:31, Islandia - Szwecja

POLSKA - CHORWACJA 27:32 (14:14)
POLSKA: Szmal - Jurasik 11, Bielecki 6, Tkaczyk 4, K. Lijewski i Jachlewski po 3, M. Jurecki i M. Lijewski po 0, Kuchczyński, Siódmiak, B. Jurecki.
CHORWACJA: Jerkovic, Alilovic - Balic i Horvat po 7, Valcic 5, Sulic i Duvnjak po 3, Vori i Metlicic po 2, Lackovic, Vukovic, Cupic po 1, Kaleb 0, Spoljaric.
Kary: 16 min - 6 min. Sędziowali: Vicente Breto i Jose Antonio Huelin (obaj Hiszpania).

(lada)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska