Medyczne fakty i mity: J jak efekt jo-jo

Jo-jo. Każdy, kto się odchudza, jest na to skazany?

Jeżeli mówimy o diecie, a nie o zmianie sposobu żywienia, to tak. Diety, które mają określone ramy czasowe, odchudzą nas na pewien czas. Ograniczają spożywanie jakichś produktów czy ilości kalorii, jednak po powrocie do dawnego sposobu jedzenia siłą rzeczy następuje efekt jo-jo, czyli powrót do wagi sprzed diety, a nawet wyższej. Żeby schudnąć, należy zmienić na stałe sposób żywienia: unikać niezdrowych produktów, nie objadać się, pilnować kaloryczności spożywanych posiłków na poziomie naszego całkowitego zapotrzebowania energetycznego, nie zapominać o regularnym wysiłku fizycznym. Jeśli jest się na diecie, takiej "do końca życia", czyli zbilansowanej i zdrowej, efekt jo-jo nigdy nie nastąpi. Jeśli chodzi o słynne diety gwiazd: Dukana, kopenhaska, Beyonce - owszem, wtedy efekt jo-jo murowany. Łatwo schudnąć. Natomiast utrzymanie wagi wymaga od nas dyscypliny!

Jajka możemy jeść bez ograniczeń

Dyskusja, czy jeść jajka, czy nie, jest podobna do dyskusji "masło czy margaryna". Istnieją badania, które potwierdzają mit, i badania, które go obalają. Niewątpliwie jajka są źródłem wielu ważnych i potrzebnych substancji i powinny być spożywane. Jednak osoby z hipercholesterolemią (stężenie cholesterolu we krwi powyżej normy) powinny ich raczej unikać. Zawartość cholesterolu w jajkach jest rzeczywiście dość wysoka. Różne źródła podają, że jajko zawiera między 150 a 300 mg cholesterolu. To sporo, zważywszy że według American Heart Association zalecana średnia dzienna dawka spożywanego cholesterolu powinna być poniżej 300 mg. Dlatego jedzenie jajecznicy z pięciu jaj codziennie na śniadanie nie wydaje się dobrym pomysłem. Ale to, do jakiego stopnia szkodzi zjadanie paru jajek na tydzień, do jakiego stopnia dieta zubożona w cholesterol redukuje poziom złego cholesterolu (LDL) we krwi, to już odrębne zagadnienie.

Niektórzy nie żałują sobie jajek i mają cholesterol w normie. Inni są bardziej wrażliwi - gdy tylko pofolgują z dietą, od razu się podnosi. Ale wartość cholesterolu zależy od wielu czynników: predyspozycji genetycznych, wieku, płci, wagi, stanu zdrowia, stylu życia. Nasz organizm też sam go wytwarza, bo cholesterol jest potrzebny do wielu przemian metabolicznych, produkcji hormonów, soli żółciowych, wchodzi w skład błon komórkowych. Żółtko jajka jest prawdziwą bombą cholesterolową. Ale z drugiej strony dostarcza lecytyny, która zapobiega odkładaniu się go na ściankach naczyń krwionośnych. Można stwierdzić, że wszelkie negatywne składniki jaja są zrównoważone przez składniki, które pozytywnie wpływają na organizm.

Jelitowe problemy? Jedz banany!

Banany uchodzą za jedno z najlepszych naturalnych lekarstw na stan zapalny w błonie śluzowej jelit czy wrzody żołądka. Powód? Neutralizują kwasy w żołądku i tym samym zmniejszają ból. W związku z tym zaleca się jedzenie dwóch lub trzech bananów każdego dnia i popijanie szklanką mleka. Banany zwalczają biegunki. Zmiksowany miąższ jest ponadto łatwostrawny i nie obciąża podrażnionych jelit przy chorobach przewodu pokarmowego. Banany to skuteczny środek na zgagę, a lekko niedojrzałe, zielonkawe owoce zapobiegają wrzodom. Ich miąższ zawiera dużo skrobi, która wyścieła błonę śluzową żołądka, chroniąc ją przed uszkodzeniami wywołanymi przez soki trawienne. Wiele publikacji naukowych dowodzi skuteczności zawartych w bananach związków w zapobieganiu wrzodom.

Jądra powinny być jednakowej wielkości

Wykonaj proste ćwiczenie. Chwyć jądra w ten sposób, że palec wskazujący i środkowy znajdują się na dole, a kciuk na górze. Następnie zacznij obracać delikatnie każde z jąder między palcami a kciukiem. Jedno jądro może wydawać się odrobinę większe, ale zazwyczaj jest to normalne. Parzyste części ciała człowieka nie zawsze są dokładnie tej samej wielkości. Pojawiają się nieznaczne różnice, zwykle lewa strona jest większa. Asymetria to naturalna sprawa. Jeśli wahania nie są duże, a narządy funkcjonują prawidłowo, to nie ma czym się martwić. Taka nasza uroda!

Jajniki 35-letniej kobiety są stare

Zdrowa, dorosła kobieta jajeczkuje co 25-32 dni. Jajeczkowanie (owulacja) to proces dojrzewania komórek jajowych, które pozostawały "uśpione" od urodzenia. Każdego dnia życia kobiety, aż do osiągnięcia menopauzy, kilka komórek jajowych przechodzi ze stanu "uśpienia" do stanu "aktywnego". Jakieś dziesięć lat przed menopauzą coraz mniej komórek jajowych znajduje się w jajnikach. Komórki jajowe dojrzewające w ostatniej dekadzie okresu rozrodczego mają mniejszą zdolność do zapoczątkowania prawidłowej ciąży. Dlatego mówimy o starzejących się jajnikach. Inaczej: jajnik kobiety, która ma 35 lat, zawiera komórki jajowe powstałe po drugim miesiącu życia płodowego, kiedy zaczynają rozwijać się jajniki. Z szybkich wyliczeń wychodzi, że taka komórka jajowa ma około 12.750 dni. Najstarsze plemniki zawarte w spermie mężczyzny mają zaledwie około 72 dni. Dlatego można nazwać jajniki 35-letniej kobiety starymi.

Jeżówka podnosi odporność

Jeżówka, nawet bardziej znana jako Echinacea, występuje u nas w lecznictwie w dwóch odmianach: wąskolistna i purpurowa. Obie odmiany wzmagają aktywność układu odpornościowego: pobudzają pewne rodzaje komórek krwi, które są odpowiedzialne za bronienie naszego organizmu przed bakteriami. Poza tym wyciągi z tych roślin mają działanie przeciwwirusowe. Jeżówka doskonale działa na problemy skórne (oparzenia, pokrzywki, czyraki). Może też służyć jako naturalny lek poprawiający krążenie oraz zbijający gorączkę. Stosowana jest również do leczenia astmy, zapalenia migdałków i grypy.

Jogurt zawsze powinien towarzyszyć kuracji antybiotykowej

Podczas przyjmowania antybiotyków niszczone są nie tylko chorobotwórcze bakterie, ale także naturalna flora bakteryjna w jelitach. Żeby to zrekompensować, podczas każdej kuracji antybiotykowej należy regularnie uzupełniać niedobory, jedząc kefiry czy jogurty. Według oficjalnej definicji FAO i WHO probiotyki to żywe mikroorganizmy, które - spożywane w odpowiedniej ilości - mają korzystny wpływ na zdrowie organizmu. Probiotykiem jest również jogurt, zawierający żywe kultury bakterii kwasu mlekowego. Jednak warto zachować przynajmniej dwugodzinny odstęp między przyjmowaniem antybiotyku i probiotyku, choć coraz więcej probiotyków jest tak stworzonych przez naukowców, żeby nie zabijały ich stosowane podczas kuracji antybiotyki. Można je wtedy zażywać razem.

Jabłka w nadmiarze działają jak alkohol

Tak, ale pod warunkiem, że ktoś zjadłby 20 kg jabłek. Wówczas przy średnich ilościach cukru w jabłkach i kwasów trawiennych w żołądku można by uzyskać efekt podobny do działania alkoholu. Na pewno jabłko zjedzone przed podróżą samochodem nie narazi kierowcy na kłopoty. Przeciwnie. Jabłka zawierają pektyny, które zapobiegają wchłanianiu przez organizm tłuszczów i przyspieszają trawienie. Zawierają też dużo błonnika, który pęczniejąc w żołądku wzmaga uczucie sytości, a my nie czujemy się głodni, co skutkuje mniejszym apetytem i na dłuższą metę spadkiem wagi. Jabłka mają działanie odwadniające, pomocne przy uciążliwym gromadzeniu się wody w organizmie. To także dawka witaminy C i bioflawonoidów. Wzmacniają układ odpornościowy i pomagają w walce z infekcjami. Ponadto obniżają ciśnienie krwi, dlatego spożywanie jabłek jest szczególnie zalecane osobom cierpiącym na nadciśnienie. Obniżają poziom cholesterolu i pomagają w utrzymaniu prawidłowego poziomu glukozy we krwi.

Nieruchomości z Twojego regionu