- W kwietniu rada miasta uchwaliła zmiany studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego miasta i gminy, które pozwolą na działce przy ul. Łużyckiej na legalną budowę pomnika Chrystusa Króla. Kiedy studium wróci pod wasze obrady i uchwalicie wreszcie zmieniony plan dla tego terenu? Jak pan głosował w tej sprawie?
- Według moich informacji nastąpi to w czerwcu, a ja byłem za zmianą studium.
Co prawda do wielkości pomnika nie jestem przekonany, ale jeśli ksiądz ma środki i chęci, to uważam, że powinien budować. Jednak podkreślam, że inwestycja musi być prowadzona zgodnie z literą prawa. Chodzi o to, by pomnik był bezpieczny i trwały. Katastrofa nie przyniosłaby miastu splendoru.
Nie mogę pojąć jak to się stało, iż rzeźba była wznoszona jako mała architektura ogrodowa. Z zawodu jestem mechanikiem i wiem, że konstrukcja powinna być do końca przemyślana.
- Czy pomnik zmieni wizerunek miasta?
- Na pewno tak miasto jak i region zyska nowy wymiar. Przybędzie turystów no i staniemy się w skali całego kraju jednym z centrów życia religijnego. Pomnik oprócz wymiaru sakralnego wpłynie właśnie na ożywienie turystyczne. Mam rodzinę w Zielonej Górze, gdzie mój wnuk uczęszcza do szkoły podstawowej i wiem, że ta placówka organizuje wycieczki do Świebodzina, by dzieci zobaczyły Sanktuarium Miłosierdzia Bożego. W tym kontekście nie trudno wyobrazić sobie, jak ważnym miejscem pielgrzymek stanie się największa na świecie rzeźba Chrystusa...
- Jeśli powstanie pomnik, będzie brakowało parkingów, hoteli...
- Miasto na pewno zadba o infrastrukturę. W ubiegłorocznym budżecie mieliśmy zarezerwowane prawie 1,5 mln zł na parkingi przy ul. Sulechowskiej, ale nie mogliśmy wydatkować tej kwoty, gdy prace zostały wstrzymane przez inspektora. W każdym razie rada miasta obiecała parking i słowa dotrzyma.
Ponadto przy ul. Sulechowskiej starostwo buduje instalację odwadniającą.
- Czy nie obawia się pan, że budowa nie zostanie ukończona, choćby z powodów finansowych?
- Myślę, że ksiądz Zawadzkie wie, skąd wziąć pieniądze.
- A więc skąd je bierze?
- Tego nie wiem. Może robi to cudownie... W każdym razie życzę mu zdrowia, by dokonał swego dzieła.
- Dziękuję
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?