Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Międzyrzecz: Nabijany ćwiekami fotel będzie atrakcją katowni

Dariusz Brożek
- Fotel nabijany jest metalowymi ćwiekami - mówi Andrzej Samsel.
- Fotel nabijany jest metalowymi ćwiekami - mówi Andrzej Samsel. Dariusz Brożek
Dyrektor muzeum Andrzej Kirmiel przymierza się do otwarcia izby tortur. Jego pracownik kończy już tzw. fotel czarownic, który będzie jednym z eksponatów.

Katownia ma powstać w południowej bastei zamku. Już w minionym sezonie zamontowano tam klatkę z atrapą ludzkiego szkieletu, zaś turyści chętnie robili sobie zdjęcia w dybach stojących przed wejściem.

Wiosną do izby trafią również inne narzędzia, za których pomocą przed wiekami oprawcy wydobywali zeznania ze swoich ofiar i dokonywali ich kaźni. Np. topór do ścinania skazańców wywodzących się z pospólstwa. Wyroki śmierci i chłosty ściągały wtedy tłumy ciekawskich. Wykonywane były na rynku koło ratusza.

Zobacz też: Zobacz, kto najlepiej uczy jazdy za kółkiem

Pracownik muzeum Andrzej Samsel pracuje już nad krzesłem, którego siedzisko i oparcia naszpikowane są metalowymi ćwiekami. To tzw. fotel czarownic. Zdaniem dyrektora, katownia będzie atrakcją dla turystów zwiedzających muzeum i basteję. Nie wiadomo jednak, czy będą mogli zwiedzać także zamek.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska