Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mieszkańcy powiatu międzyrzeckiego sami zabrali się za odśnieżanie

Dariusz Brożek
Mieszkańcy Goraja sami musieli odśnieżyć droge do ich wsi. Podobnie było w wielu innych miejscach powiatu miedzyrzeckiego.
Mieszkańcy Goraja sami musieli odśnieżyć droge do ich wsi. Podobnie było w wielu innych miejscach powiatu miedzyrzeckiego. fot. Adam Kępka
W północnej części województwa spadło mniej śniegu niż na południu, ale i tak jazda po lokalnych drogach w powiecie międzyrzeckim to dramat. Mieszkańcy Goraja i Pniewa musieli wyręczyć drogowców.

W sobotnie popołudnie droga z Kaławy do Wysokiej była pokryta grubą warstwa śniegu. Mieszkańcy na próżno czekali na drogowców. Poratował ich właściciel gospodarstwa w Pniewie Janusz Klupsch. Wysłał na drogę spychacz, który zgarniał śnieg na pobocza. Oczyścił odcinek o długości pięciu kilometrów. Dwa razy, bo w nocy znowu trzeba było odśnieżać drogę.

- Robię to od kilku lat. I nigdy nie usłyszałem od drogowców słowa dziękuję - mówił nam wczoraj rozgoryczony.

Pierwsze uderzenie śniegu sparaliżowało też Goraj, niewielka wieś pod Przytoczną. W zaspach między jej rogatkami i trasą krajowa nr 24 utknęło kilka samochodów. Kierowcom pomogli mieszkańcy, którzy zepchnęli pojazdy na przydrożny parking. W niedziele nie mogli się doczekać służb drogowych, dlatego - podobnie jak J. Klupsch - sami ruszyli do walki z żywiołem. Przykład dali im strażacy, którzy natarli na śnieg z łopatami.

- W tym czasie po drodze 24 kursowały pługi i piaskarki. Żaden nie zjechał jednak na nasza drogę - żalił się Adam Kępka.

Powiatówki już przejezdne

W Goraju mieszka starosta międzyrzecki Grzegorz Gabryelski, któremu podlega 300 km. dróg objętych odśnieżaniem. Zaznacza jednak, że za stan drogi do jego wsi odpowiadają władze samorządowe województwa. W czasie weekendu najgorsza sytuacja panowała w zachodniej części gminy Bledzew i na południowy-zachód od Trzciela.

- Teraz wszystkie nasze drogi są już przejezdne. Mogą się na nich mijać nawet dwa tiry - zapewniał nas wczoraj w południe Szymon Prochera, dyrektor Zarządu Dróg Powiatowych.

Sześć piaskarek na 300 km. dróg

W pierwszej kolejności odśnieżane są drogi o największym natężeniu ruchu; od Międzyrzecza przez Bukowiec do Chociszewa, od Międzyrzecza przez Rokitno do Nowej Niedrzwicy, od Osiecka do Skwierzyny oraz od Bukowca do Nowego Gorzycka. Z żywiołem walczy dziesięciu
drogowców uzbrojonych w sześć pługopiaskarek i trzy ładowarki.

W Międzyrzeczu problemem są także nieodśnieżone chodniki i parkingi. Wczoraj zadzwonił do nas jeden z niepełnosprawnych mieszkańców. - Nie mogłem zaparkować przed starostwem, bo stanowiska dla niepełnosprawnych były zasypane - żalił się Czytelnik.

Skontaktowaliśmy się ze starostą. Zapewniał nas, że parking został już odśnieżony.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska