Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mieszkańcy Wolsztyna mogą się poczuć jak w popularnym reality show

(ac)
Opiekunki na kolonii w Rudnie Ewelina Piesik i Marta Waligóra przyjechały do Wolsztyna na wycieczkę z dziećmi.- Takie kamery to fajny pomysł – oceniają dziewczyny. – Można się poczuć trochę jak w Big Brotherze.
Opiekunki na kolonii w Rudnie Ewelina Piesik i Marta Waligóra przyjechały do Wolsztyna na wycieczkę z dziećmi.- Takie kamery to fajny pomysł – oceniają dziewczyny. – Można się poczuć trochę jak w Big Brotherze. fot. Mariusz Kapała
W rynku i na molo stoją kamery przekazujące relację do Internetu. Taka nowinka podoba się zarówno turystom, jak i miejscowym.

- Kamery zaczęły działać całkiem niedawno - mówi Wojciech Lis, kierownik Gminnego Centrum Informacji. - Puściliśmy informację i już dwie godziny po starcie było widać pierwsze osoby, które z telefonem komórkowym przy uchu machały do wirtualnych odbiorców.

Właśnie temu mają służyć urządzenia. Pokazywany przez nie obraz nie jest zapisywany, tylko wyświetlany w Internecie (www.wolsztyn.pl). Idea tak się spodobała, że odnotowano duży wzrost wejść na stronę. Zaglądają tu i mieszkańcy Wolsztyna i turyści, którzy dowiedzieli się o atrakcjach miasteczka właśnie z sieci WWW.

- Pomysł na coś takiego zrodził się już kilka lat temu - dodaje Damian Sarbak, administrator bezpieczeństwa informacji w Urzędzie Miejskim. - Wówczas kamera stanęła tylko próbnie na czas świąt Bożego Narodzenia. Mieszkańcom bardzo się to spodobało i pojawiły się głosy, że dobrze byłoby mieć ją na co dzień. Dlatego teraz ustawiliśmy dwie, na stałe.

Jedna kamera jest zamontowana przy molo, druga na rynku. W nocy przełączają się na tryb noktowizyjny. W zależności od możliwości technicznych domowego sprzętu odbiorcy mogą oglądać obraz z tych miejsc płynnie lub w wersji odświeżanej co kilka sekund.

- Zakup kamer za kilkaset złotych sfinansował Urząd Miejski w Wolsztynie - informuje W. Lis. - Ale cała inwestycja nie byłaby możliwa, gdyby nie cityLAN, czyli lokalna firma dostarczająca Internet. To dzięki nim na molo i rynku działają HotSpoty.

W tej chwili w ratuszu planuje się rozmieszczenie jeszcze dwóch kamer.
- Czekamy na sugestie od mieszkańców miasta, gdzie nowe nabytki miałyby stanąć - tłumaczy D. Sarbak. - Na razie myślimy o parowozowni, ale jeszcze nic nie jest przesądzone. Zachęcamy do wyrażania opinii na ten temat.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska