Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mieszkańcy Żar namalują w Rynku panoramę miasta

Redakcja
- Może to nie będzie wielkie dzieło, ale będzie wspólne, wszystkich mieszkańców – mówi Piotr Jankowiak.
- Może to nie będzie wielkie dzieło, ale będzie wspólne, wszystkich mieszkańców – mówi Piotr Jankowiak. fot. Janczo Todorow
Piotr Jankowiak, szef Stowarzyszenia "Civitas Christiana" wpadł na pomysł, aby podczas Dni Żar w czerwcu mieszkańcy namalowali panoramę miasta.

Płótno panoramy będzie o imponujących rozmiarach, więc może znaleźć się w księdze rekordów Guinessa.

W akcji mogą wziąć udział wszyscy mieszkańcy, dorośli, młodzież i dzieci. Dostaną za darmo pędzle do ręki i farby. Płótno lniane ma być o długości ok. 300 metrów, a szerokie na 90 cm i zostanie wyłożone na ziemi wokół ratusza. - Każdy będzie mógł malować co by tylko chciał, ale pod warunkiem, że malunek będzie związany z miastem - mówi Piotr Jankowiak. - Pomyślałem sobie, że mieszkańcy chcą się bawić razem, a takie wspólne malowanie połączy ich, będzie to dobra zabawa. Dlatego nie chodzi mi o wynik artystyczny, to jest rzecz drugorzędna. Ale sądzę, że końcowy efekt będzie nie najgorszy, najważniejsze jest to, że powstanie wspólne dzieło, które pozostanie być może dla przyszłych pokoleń.

Opasać ratusz

Do namalowania panoramy pójdzie ok. 400 litrów farb i barwników. Trzeba będzie przygotować co najmniej 300 pędzli. Pomysłodawca oblicza, że płótno będzie malować prawie tysiąc osób. Ma zamiar gotowym płótnem opasać zewnątrz ratusz.

- To byłaby pierwsza prezentacja gotowego dzieła, potem będziemy się zastanawiać, czy panoramę przechowywać, czy gdzieś, w odpowiednim miejscu, wyeksponować - zaznacza P. Jankowiak.

Pomysł jest dobry, ale bez pieniędzy nie da się go zrealizować. Wstępnie koszt obliczono na ok. 5- 6 tys. zł. Pomysłodawca złożył wniosek o przyznanie tą kwotę w ramach konkursu projektów dla instytucji pozarządowych, które organizują wolny czas mieszkańców.

Pozostanie ślad

- Pomysł jest znakomity - mówi burmistrz Roman Pogorzelec. - Rzeczywiście jest to sposób na zaangażowanie w dobrą zabawę jak najwięcej mieszkańców. Jestem za tym, żeby impreza wypaliła, tylko, że o przyznanie pieniędzy na jej zorganizowanie decyduje komisja konkursowa, a nie ja.

- Nie wiem jaki będzie efekt artystyczny tego malowidła, ale przynajmniej zostanie ślad aktywności naszych mieszkańców. Będzie to również dobra zabawa - mówi Janusz Werstler, poeta i Honorowy Obywatel Miasta.

Janczo Todorow
0 68 363 44 99
[email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska