Zarząd Województwa Lubuskiego przyznał Przedsiębiorstwu Usług Komunalnych „Uskom” ponad 7,1 mln zł. Niemal drugie tyle do przedsięwzięcia dołoży gmina. Projekt pt. „Uporządkowanie gospodarki wodno - ściekowej w aglomeracji Kożuchów” pokonał 36 innych zgłoszonych do konkursu. Ostatecznie tylko pięć wniosków w całym województwie dostanie dofinansowanie z Lubuskiego Regionalnego Programu Operacyjnego.
- Bardzo się cieszymy, że nam się udało. Tym bardziej, że to wygrana w konkursie. To oznacza, że potrafimy solidnie przygotować się do rywalizacji o unijne pieniądze- mówi Andrzej Ogrodnik, burmistrz Kożuchowa. I podkreśla, że to zasługa wydziałów magistratu: techniczno - inwestycyjnego oraz funduszy unijnych, które opracowały wniosek złożony przez Uskom.
Skorzysta całe miasto
Inwestycja obejmie swym zasięgiem prawie cały Kożuchów. W obrębie murów miejskich zostanie położona nie tylko kanalizacja sanitarna, ale też będą wymieniane wodociągi.
- Trzeba się tym zająć jeszcze przed rewitalizacją śródmieścia i przed położeniem nowej nawierzchni - wyjaśnia burmistrz. W pozostałej części miasta powstanie tylko system kanalizacyjny. Skorzystają mieszkańcy osiedli: Kolejowego, XXX-lecia, Piaskowego i ul. Żagańskiej. Zostaną one podłączone do oczyszczalni ścieków. Niestety ul. Nowosolna oraz Czciradz będą musiały jeszcze poczekać. A. Ogrodnik zapowiada, że zajmie się nimi dopiero po skończeniu obecnego projektu. Dlaczego? W momencie składania wniosku do LRPO, nie było jeszcze gotowej dokumentacji na te rejony.
Już niedługo ruszą prace
Urzędnicy są teraz na etapie dopinania formalności. Dziś burmistrz spotka się w tej sprawie z marszałkiem województwa. Przetarg na wykonawcę przedsięwzięcia zostanie ogłoszony prawdopodobnie w przyszłym tygodniu. Po jego wyłonieniu, będzie można już zaczynać prace. Cieszą się z tego mieszkańcy, którzy z niecierpliwością czekają na unowocześnienia.
- Już od wielu lat mówiło się, że będzie budowana kanalizacja. Słyszałem też, że w pierwszej kolejności będzie robione nasze osiedle - powiedział Władysław Matkowski z ul. Spokojnej na os. Kolejowym.
Pan Matkowski za każdym razem, gdy trzeba opróżnić szambo, musi podnieść ciężką pokrywę zakrywającą właz. To duży wysiłek dla starszego mężczyzny. Dzięki kanalizacji wreszcie nie będzie musiał się wysilać.
- Koniec z wzywaniem beczkowozu. Nareszcie święty spokój - wzdycha żona pana Władysława IrenaMatkowska. Cieszy się również ich sąsiad, choć ma też pewne obawy związane z pracą fachowców.
- Kiedy nam zakładali gaz, wtedy zdejmowali kostkę brukową, ale potem nierówno ją położyli. Teraz w kilku miejscach zbiera się woda. O! Proszę spojrzeć - pokazuje nam Zbigniew Bzdel, który liczy, że fachowcy od kanalizacji sprawią się lepiej. - Wreszcie idziemy do przodu. Będzie coraz nowocześniej - cieszy się z inwestycji.
Strefa Biznesu: Rewolucyjne zmiany w wynagrodzeniach milionów Polaków
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?