1/4
Mirosław S. zasłynął w kraju „śmiesznym” napadem na stację...
fot. Piotr Jędzura

Mirosław S. napadł na stację benzynową. Miał nów i kominarkę z... koca. Ten napad stał się słynny na cały kraj. Kasjer... zignorował bandytę

<b>Mirosław S. zasłynął w kraju „śmiesznym” napadem na stację benzynową we Wschowie. Bandzior zdziwiony bierną postawą kasjera zniechęcił się i wyszedł bez łupu. Był uzbrojony w nóż. Na głowie miał kominiarkę zrobioną z… koca.</b>

W piątek 2 lutego 35-letni Mirosław S. do zielonogórskiego sądu przyjechał w asyście policji prosto z więziennej celi. Był spokojny i wyraźnie zawstydzony. Wstyd stał się dużo większy kiedy na sądowej sali doszło do odczytywania zeznań.

W dniu 22 września ub.r. nocą Mirosław wszedł na stację benzynową przy ul. Moniuszki we Wschowie. Stał koło okna i wyczekał, aż z kasą zostanie tylko jedna osoba. Na głowie miał kominiarkę zrobioną z koca. W jednej ręce trzymał nóż, w drugiej reklamówkę na gotówkę. W końcu wszedł do środka i pewnym korkiem podszedł do kasjera Łukasza.

Bandzior wyciągnął nóż i zażądał gotówki. Kasjer niespodziewanie nie zareagował. Spokojnie siedział na krześle i czytał gazetę. Zamaskowany bandzior poruszał ręką z nożem, „dawaj kasę” ponaglając. I dalej nic. Kasjer spokojnie przełożył stronę w gazecie i dalej czytał. – Dawaj k..wa kasę - ciągnął bandyta z nożem. I nadal nic. – Nie dam ci kasy – spokojnie odpowiedział kasjer. – Dawaj – mówił bandzior stojąc jeszcze przez chwilę przy ladzie. Kasjer czytał, nie reagując na zamaskowanego bandytę.

Po chwili Mirosław S. zniechęcił się. Zaniechał napadu. Odszedł od lady i wyszedł ze stacji benzynowej z pustą reklamówką. Zaraz po wyjściu, w parku przebrał się i wyrzucił kominiarkę. Po pewnym czasie w parku zauważył nieoznakowany radiowóz. Policjanci już go szukali. Próbował uciekać, ale mu się nie udało.

- Przyznaję się do wszystkich zarzutów – powiedział w piątek przed sądem. Stał ze spuszczoną głową. Przyznał się również do kradzieży u jubilerów we Wschowie. Namówiła go do tego 16-letnia Patrycja K. dziewczyna uciekła z łańcuszkiem i paletą kolczyków wartych ponad 7 tys. zł. Odpowiada przed sądem dla nieletnich. – Miałem dostać za to pieniądze, ale nie dostałem. Patrycja powiedziała, że nie mogła sprzedać łupy od razu, bo było go za dużo – wyjaśniał Mirosław.

Okradł również kasę Kolportera w Tesco we Wschowie. Włamał się także do innego punktu kasowego.

Mirosław S. poprosił o dobrowolne poddanie się karze. Z prokuratorem została uzgodniona kara 4 lat więzienia i naprawienie wyrządzonej szkody. Strony się na to zgodziły.

<b>Przeczytaj też: </b> <b><a href="http://www.gazetalubuska.pl/wiadomosci/zielona-gora/a/kolejny-napad-rabunkowy-w-zielonej-gorze-drugi-w-ciagu-trzech-dni-czy-w-zielonej-gorze-mozemy-czuc-sie-bezpiecznie,12789394/"><font color=blue>Kolejny napad rabunkowy w Zielonej Górze. Drugi w ciągu trzech dni. Czy w Zielonej Górze możemy czuć się bezpiecznie?</font></a></b>

<b>Zobacz też wideo: KRYMINALNY CZWARTEK - Pościg za naćpanym kierowcą. 25-latek miał przy sobie narkotyki. Jechał skrajnie niebezpiecznie</b>
<script class="XlinkEmbedScript" data-width="1280" data-height="720" data-url="//get.x-link.pl/2c9b9d8f-dee4-dedd-c45c-85b1b6fee28f,17df4f3f-9a3a-d80f-fd6b-cce1ac76e491,embed.html" type="application/javascript" src="//prodxnews1blob.blob.core.windows.net/cdn/js/xlink-i.js?v1"></script>

<center><div class="fb-like-box" data-href="https://www.facebook.com/gazlub/?fref=ts" data-width="600" data-show-faces="true" data-stream="false" data-header="true"></div></center>

2/4
Mirosław S. zasłynął w kraju „śmiesznym” napadem na stację...
fot. Piotr Jędzura

Mirosław S. napadł na stację benzynową. Miał nów i kominarkę z... koca. Ten napad stał się słynny na cały kraj. Kasjer... zignorował bandytę

Mirosław S. zasłynął w kraju „śmiesznym” napadem na stację benzynową we Wschowie. Bandzior zdziwiony bierną postawą kasjera zniechęcił się i wyszedł bez łupu. Był uzbrojony w nóż. Na głowie miał kominiarkę zrobioną z… koca.

W piątek 2 lutego 35-letni Mirosław S. do zielonogórskiego sądu przyjechał w asyście policji prosto z więziennej celi. Był spokojny i wyraźnie zawstydzony. Wstyd stał się dużo większy kiedy na sądowej sali doszło do odczytywania zeznań.

W dniu 22 września ub.r. nocą Mirosław wszedł na stację benzynową przy ul. Moniuszki we Wschowie. Stał koło okna i wyczekał, aż z kasą zostanie tylko jedna osoba. Na głowie miał kominiarkę zrobioną z koca. W jednej ręce trzymał nóż, w drugiej reklamówkę na gotówkę. W końcu wszedł do środka i pewnym korkiem podszedł do kasjera Łukasza.

Bandzior wyciągnął nóż i zażądał gotówki. Kasjer niespodziewanie nie zareagował. Spokojnie siedział na krześle i czytał gazetę. Zamaskowany bandzior poruszał ręką z nożem, „dawaj kasę” ponaglając. I dalej nic. Kasjer spokojnie przełożył stronę w gazecie i dalej czytał. – Dawaj k..wa kasę - ciągnął bandyta z nożem. I nadal nic. – Nie dam ci kasy – spokojnie odpowiedział kasjer. – Dawaj – mówił bandzior stojąc jeszcze przez chwilę przy ladzie. Kasjer czytał, nie reagując na zamaskowanego bandytę.

Po chwili Mirosław S. zniechęcił się. Zaniechał napadu. Odszedł od lady i wyszedł ze stacji benzynowej z pustą reklamówką. Zaraz po wyjściu, w parku przebrał się i wyrzucił kominiarkę. Po pewnym czasie w parku zauważył nieoznakowany radiowóz. Policjanci już go szukali. Próbował uciekać, ale mu się nie udało.

- Przyznaję się do wszystkich zarzutów – powiedział w piątek przed sądem. Stał ze spuszczoną głową. Przyznał się również do kradzieży u jubilerów we Wschowie. Namówiła go do tego 16-letnia Patrycja K. dziewczyna uciekła z łańcuszkiem i paletą kolczyków wartych ponad 7 tys. zł. Odpowiada przed sądem dla nieletnich. – Miałem dostać za to pieniądze, ale nie dostałem. Patrycja powiedziała, że nie mogła sprzedać łupy od razu, bo było go za dużo – wyjaśniał Mirosław.

Okradł również kasę Kolportera w Tesco we Wschowie. Włamał się także do innego punktu kasowego.

Mirosław S. poprosił o dobrowolne poddanie się karze. Z prokuratorem została uzgodniona kara 4 lat więzienia i naprawienie wyrządzonej szkody. Strony się na to zgodziły.

Przeczytaj też: Kolejny napad rabunkowy w Zielonej Górze. Drugi w ciągu trzech dni. Czy w Zielonej Górze możemy czuć się bezpiecznie?

Zobacz też wideo: KRYMINALNY CZWARTEK - Pościg za naćpanym kierowcą. 25-latek miał przy sobie narkotyki. Jechał skrajnie niebezpiecznie


3/4
Mirosław S. zasłynął w kraju „śmiesznym” napadem na stację...
fot. Piotr Jędzura

Mirosław S. napadł na stację benzynową. Miał nów i kominarkę z... koca. Ten napad stał się słynny na cały kraj. Kasjer... zignorował bandytę

Mirosław S. zasłynął w kraju „śmiesznym” napadem na stację benzynową we Wschowie. Bandzior zdziwiony bierną postawą kasjera zniechęcił się i wyszedł bez łupu. Był uzbrojony w nóż. Na głowie miał kominiarkę zrobioną z… koca.

W piątek 2 lutego 35-letni Mirosław S. do zielonogórskiego sądu przyjechał w asyście policji prosto z więziennej celi. Był spokojny i wyraźnie zawstydzony. Wstyd stał się dużo większy kiedy na sądowej sali doszło do odczytywania zeznań.

W dniu 22 września ub.r. nocą Mirosław wszedł na stację benzynową przy ul. Moniuszki we Wschowie. Stał koło okna i wyczekał, aż z kasą zostanie tylko jedna osoba. Na głowie miał kominiarkę zrobioną z koca. W jednej ręce trzymał nóż, w drugiej reklamówkę na gotówkę. W końcu wszedł do środka i pewnym korkiem podszedł do kasjera Łukasza.

Bandzior wyciągnął nóż i zażądał gotówki. Kasjer niespodziewanie nie zareagował. Spokojnie siedział na krześle i czytał gazetę. Zamaskowany bandzior poruszał ręką z nożem, „dawaj kasę” ponaglając. I dalej nic. Kasjer spokojnie przełożył stronę w gazecie i dalej czytał. – Dawaj k..wa kasę - ciągnął bandyta z nożem. I nadal nic. – Nie dam ci kasy – spokojnie odpowiedział kasjer. – Dawaj – mówił bandzior stojąc jeszcze przez chwilę przy ladzie. Kasjer czytał, nie reagując na zamaskowanego bandytę.

Po chwili Mirosław S. zniechęcił się. Zaniechał napadu. Odszedł od lady i wyszedł ze stacji benzynowej z pustą reklamówką. Zaraz po wyjściu, w parku przebrał się i wyrzucił kominiarkę. Po pewnym czasie w parku zauważył nieoznakowany radiowóz. Policjanci już go szukali. Próbował uciekać, ale mu się nie udało.

- Przyznaję się do wszystkich zarzutów – powiedział w piątek przed sądem. Stał ze spuszczoną głową. Przyznał się również do kradzieży u jubilerów we Wschowie. Namówiła go do tego 16-letnia Patrycja K. dziewczyna uciekła z łańcuszkiem i paletą kolczyków wartych ponad 7 tys. zł. Odpowiada przed sądem dla nieletnich. – Miałem dostać za to pieniądze, ale nie dostałem. Patrycja powiedziała, że nie mogła sprzedać łupy od razu, bo było go za dużo – wyjaśniał Mirosław.

Okradł również kasę Kolportera w Tesco we Wschowie. Włamał się także do innego punktu kasowego.

Mirosław S. poprosił o dobrowolne poddanie się karze. Z prokuratorem została uzgodniona kara 4 lat więzienia i naprawienie wyrządzonej szkody. Strony się na to zgodziły.

Przeczytaj też: Kolejny napad rabunkowy w Zielonej Górze. Drugi w ciągu trzech dni. Czy w Zielonej Górze możemy czuć się bezpiecznie?

Zobacz też wideo: KRYMINALNY CZWARTEK - Pościg za naćpanym kierowcą. 25-latek miał przy sobie narkotyki. Jechał skrajnie niebezpiecznie


4/4
Mirosław S. zasłynął w kraju „śmiesznym” napadem na stację...
fot. Piotr Jędzura

Mirosław S. napadł na stację benzynową. Miał nów i kominarkę z... koca. Ten napad stał się słynny na cały kraj. Kasjer... zignorował bandytę

Mirosław S. zasłynął w kraju „śmiesznym” napadem na stację benzynową we Wschowie. Bandzior zdziwiony bierną postawą kasjera zniechęcił się i wyszedł bez łupu. Był uzbrojony w nóż. Na głowie miał kominiarkę zrobioną z… koca.

W piątek 2 lutego 35-letni Mirosław S. do zielonogórskiego sądu przyjechał w asyście policji prosto z więziennej celi. Był spokojny i wyraźnie zawstydzony. Wstyd stał się dużo większy kiedy na sądowej sali doszło do odczytywania zeznań.

W dniu 22 września ub.r. nocą Mirosław wszedł na stację benzynową przy ul. Moniuszki we Wschowie. Stał koło okna i wyczekał, aż z kasą zostanie tylko jedna osoba. Na głowie miał kominiarkę zrobioną z koca. W jednej ręce trzymał nóż, w drugiej reklamówkę na gotówkę. W końcu wszedł do środka i pewnym korkiem podszedł do kasjera Łukasza.

Bandzior wyciągnął nóż i zażądał gotówki. Kasjer niespodziewanie nie zareagował. Spokojnie siedział na krześle i czytał gazetę. Zamaskowany bandzior poruszał ręką z nożem, „dawaj kasę” ponaglając. I dalej nic. Kasjer spokojnie przełożył stronę w gazecie i dalej czytał. – Dawaj k..wa kasę - ciągnął bandyta z nożem. I nadal nic. – Nie dam ci kasy – spokojnie odpowiedział kasjer. – Dawaj – mówił bandzior stojąc jeszcze przez chwilę przy ladzie. Kasjer czytał, nie reagując na zamaskowanego bandytę.

Po chwili Mirosław S. zniechęcił się. Zaniechał napadu. Odszedł od lady i wyszedł ze stacji benzynowej z pustą reklamówką. Zaraz po wyjściu, w parku przebrał się i wyrzucił kominiarkę. Po pewnym czasie w parku zauważył nieoznakowany radiowóz. Policjanci już go szukali. Próbował uciekać, ale mu się nie udało.

- Przyznaję się do wszystkich zarzutów – powiedział w piątek przed sądem. Stał ze spuszczoną głową. Przyznał się również do kradzieży u jubilerów we Wschowie. Namówiła go do tego 16-letnia Patrycja K. dziewczyna uciekła z łańcuszkiem i paletą kolczyków wartych ponad 7 tys. zł. Odpowiada przed sądem dla nieletnich. – Miałem dostać za to pieniądze, ale nie dostałem. Patrycja powiedziała, że nie mogła sprzedać łupy od razu, bo było go za dużo – wyjaśniał Mirosław.

Okradł również kasę Kolportera w Tesco we Wschowie. Włamał się także do innego punktu kasowego.

Mirosław S. poprosił o dobrowolne poddanie się karze. Z prokuratorem została uzgodniona kara 4 lat więzienia i naprawienie wyrządzonej szkody. Strony się na to zgodziły.

Przeczytaj też: Kolejny napad rabunkowy w Zielonej Górze. Drugi w ciągu trzech dni. Czy w Zielonej Górze możemy czuć się bezpiecznie?

Zobacz też wideo: KRYMINALNY CZWARTEK - Pościg za naćpanym kierowcą. 25-latek miał przy sobie narkotyki. Jechał skrajnie niebezpiecznie


Kontynuuj przeglądanie galerii
Przejdź na i.pl

Polecamy

To był piknik na 3 Maja! W Gorzowie bawili się nie tylko najmłodsi

To był piknik na 3 Maja! W Gorzowie bawili się nie tylko najmłodsi

Lubuskie Muzeum Wojskowe piknikowo-majówkowo świętuje rocznicę uchwalenia konstytucji

Lubuskie Muzeum Wojskowe piknikowo-majówkowo świętuje rocznicę uchwalenia konstytucji

Lubuskie świętuje 3 Maja. Setki ludzi przeszły przez Gorzów

Lubuskie świętuje 3 Maja. Setki ludzi przeszły przez Gorzów

Zobacz również

Lubuskie Muzeum Wojskowe piknikowo-majówkowo świętuje rocznicę uchwalenia konstytucji

Lubuskie Muzeum Wojskowe piknikowo-majówkowo świętuje rocznicę uchwalenia konstytucji

Zielonogórzanie uczcili 233. rocznicę uchwalenia Konstytucji 3 Maja. Zobacz!

Zielonogórzanie uczcili 233. rocznicę uchwalenia Konstytucji 3 Maja. Zobacz!