Państwowa Inspekcja Pracy będzie kontrolować pracujących na czarno. Według obowiązującej od początku lipca nowej ustawy, kontrola legalności zatrudnienia przeszła z urzędów wojewódzkich do Inspekcji Pracy.
Do tej pory inspektorzy PIP zajmowali się przede wszystkim kontrolowaniem warunków pracy, przestrzegania przez firmy przepisów BHP, badali przyczyny wypadków w miejscu pracy itp. Od lipca doszło im jeszcze jedno zadanie - badanie legalności zatrudnienia. I dotyczy to też pracujących w naszym kraju obcokrajowców.
Wcześniej robili to tzw. inspektorzy policji pracy, którzy podlegali wojewodzie.
- My będziemy wykonywać to zadanie wspólnie z Izbą Celną - powiedział Andrzej Machnowski, zastępca lubuskiego okręgowego inspektora pracy.
Wyższe kary
Nowe przepisy zaostrzają też kary za łamanie praw pracowników. Do tej pory najwyższy mandat, jaki mogli nałożyć inspektorzy, wynosił 1 tys. zł, a maksymalna grzywna - 5 tys. zł. Po 1 lipca minimalny mandat wynosi 1 tys. zł, a grzywna może sięgnąć nawet 30 tys. zł. Zmiany wprowadzono także w Kodeksie karnym. Zgodnie z ustawą, niewykonanie orzeczenia sądu dotyczącego wypłaty wynagrodzenia będzie traktowane jak przestępstwo (a nie wykroczenie, jak było dotychczas), zagrożone karą pozbawienia wolności do lat 3.
Nowelizacja ustawy to także poszerzenie działalności prewencyjnej i promocyjnej Państwowej Inspekcji Pracy. Na przykład w ubiegłym roku na ponad 80 tysięcy kontroli blisko czterdzieści tysięcy zakończyło się pouczeniami, a nie mandatami.
Nowe uprawnienia
Inspektorzy oprócz uprawnień znanych z poprzedniej ustawy mogą teraz ponadto m.in.:
Kontroli PIP podlegają pracodawcy, jak i osoby na tzw. samozatrudnieniu. W trakcie kontroli inspektorzy mogą sprawdzić tożsamość wszystkich osób przebywających na terenie kontrolowanej firmy. Dotychczas np. zatrudnieni nielegalnie na budowie robotnicy mogli powiedzieć inspektorowi PIP, że przyszli do zakładu... aby odwiedzić znajomego. Wtedy nie mogli już być kontrolowani.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?