Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Moim zdaniem: Najdziwniejszy zespół w Polsce

Andrzej Flügel 68 324 88 06 [email protected]
Andrzej Flügel
Andrzej Flügel Archiwum GL
Wiecie, jaki jest najdziwniejszy zespół w Polsce? Stelmet Zielona Góra. Nasi koszykarze są mistrzami od zmian nastrojów.

Potrafią zagrać jakiś dramat, rozpacz i smutek, by kilka dni później zaprezentować się jak zespół z innej bajki, mocna waleczna ekipa, która aż chce się oklaskiwać. Tym nastrojom oczywiście ulegają fani. W niedzielny wieczór dotarł do mnie list kibica, który najwyraźniej pisany było meczu z Anwilem, a jeszcze przed pojedynkiem z Energą Czarnymi. Pan Mariusz nie pozostawił suchej nitki na zawodnikach, działaczach i trenerze. Wskazywał nawet, w jakim lokalu gracze lubią wieczorami przebywać. Pisał, że jako kibic, kupując bilet, zawiera umowę z klubem, że zobaczy ciekawe widowisko sportowe i nie będzie poddawany takim torturom jak ostatnio. Rozumiem pana Mariusza doskonale, ja też długo po tym feralnym meczu buchałem ogniem. Tyle, że trzy dni później przyszedł Słupsk... Jak sądzę trzeba na to wszystko spojrzeć spokojniej (wiem, że czasem jest trudno, ale warto próbować). Zobaczymy, co będzie dalej.

Teraz w Stelmecie jest Łukasz Koszarek. To świetny pomysł, szczególnie biorąc pod uwagę, że kontrakt podpisano na kolejny sezon. Jednak, jak to w życiu bywa, odezwali się sceptycy. Jeden z Czytelników zapytał czy nie za dużo gwiazd? Drugi dociekał, kto będzie wykonywał w takim razie czarną robotę, trzeci typował, który z zawodników po tym transferze nie powącha już parkietu. Odpowiedziałem im tak samo: poczekajmy, zobaczymy.

Gorzowskie koszykarki zakończyły sezon. Też, jak bardzo wielu uważam, że granie o miejsca V- VIII nic nikomu nie daje, a tylko powiększa koszty klubów. Z drugiej strony, jeśli sezon dla kilku zespołów kończy się 18 marca, to coś z naszą ligą i całym żeńskim basketem jest nie tak. Gratuluję trenerowi Dariuszowi Maciejewskiemu i ludziom skupionym wokół gorzowskiej koszykówki. Szóste miejsce w tak trudnym sezonie, osiągnięte ze znacznie mniejszą kasą niż poprzednio, uważam za sukces.

Kończąc wątek ligowy. Wiecie, jakie są najdziwniejsze rozgrywki w Polsce? Druga liga piłkarek ręcznych. W kraju są cztery grupy po sześć albo siedem zespołów. Ta, w której walczy Sparta Gubin zaczęła sezon w październiku i grała do grudnia. Potem była przerwa do marca, ostatnio wznowiono rozgrywki, które potrwają do kwietnia! Czy to nie śmieszne? Po co komu taka liga? Jak można powalczyć w kilku spotkaniach, pauzować trzy miesiące potem znów trochę pograć i mieć siedem kolejnych przerwy? Gdybym był zawodniczką, trenerem albo działaczem szybko odechciałby mi się w to bawić. Tak, więc fajnie, że komuś się jeszcze chce... Ale może trzeba coś z tym zrobić? Tyle mamy dookoła kabaretu, po co dokładać tam tak fajną dyscyplinę (także w wydaniu kobiecym), jaką jest piłka ręczna.

Zasmucił mnie wypadek kibiców Lechii Gdańsk jadących z meczu w Gliwicach. Zgadzam się w pełni z opinią Zbigniewa Bońka, że jeśli ktoś w zimie, w dzień powszedni jedzie przez całą Polskę by obejrzeć mecz swego klubu i nad ranem kolejnego dnia jest dopiero gdzieś pod Włocławkiem, to bardzo musi kochać futbol i swój klub. Nie można, więc wszystkich wrzucać do jednego worka...

Zapraszamy na fanpage **

Gazeta Lubuska Premium

**. Kliknij "Lubię to" i obserwuj oraz komentuj najlepsze artykuły ukazujące się w systemie Piano.

Motoryzacja do pełna! Ogłoszenia z Twojego regionu, testy, porady, informacje

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska