(fot. fot. Piotr Jędzura)
Piętnastolatek około godz. 10.00 wyszedł z policyjnej izby dziecka w Zielonej Górze w eskorcie trzech funkcjonariuszy. Był ubrany w sportową bluzę i spodnie dresowe. Szedł spokojnie, chociaż na widok dziennikarza z aparatem lekko zwolnił kroku. Po chwili przyspieszył. Nie zakrywał twarzy, starał się też nie spoglądać w kierunku obiektywu aparatu.
Po chwili Kamil L. został zamknięty w policyjnym radiowozie. Spędzi w nim około czterech godzin. Udało się nam ustalić, że trafi do zakładu zamkniętego w Chojnicach na Pomorzu. Spędzi tam trzy miesiące. To decyzja podjęta przez sąd.
Przypomnijmy. W minioną sobotę 15-latek zgwałcił i zamordował ośmioletnią Weronikę, wychowankę domu dziecka we Wschowie. Zwłoki dziewczynki zostały znalezione obnażone od pasa w dół. Dziewczynka była również związana.
15-latek przyznał się do okrutnego mordu. Potwierdził to przed sądem podtrzymując swoje wcześniejsze przyznanie się do gwałtu i zamordowania ośmioletniej dziewczynki. Gwałt oraz zabójstwo przez uduszenie potwierdziła również sekcja zwłok Weroniki.
Sąd Rodzinny we Wschowie wszczął postępowanie wyjaśniające. Ustali ono czy nieletni dopuścił się zbrodni ze szczególnym okrucieństwem. Sąd Rejonowy Wydział Rodzinny i Nieletnich w Lesznie, jako właściwy dla miejsca zamieszkania Kamila L., w najbliższym czasie oceni czy zachodzą podstawy do przekazania sprawy zabójstwa do dalszego prowadzenia prokuratorowi. Chodzi o to, czy 15-latek za zbrodnię odpowie jak osoba dorosła czy jako nieletni.
(fot. fot. Piotr Jędzura)
(fot. fot. Piotr Jędzura)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
