Mieszkańcy Sanic, Sobolic i Żarek przyznają, że do Niemiec jeżdżą rzadko. Dlaczego? Bo do granicznych mostów jest kawał drogi.
- To i jak tu dziwić się chłopakom, że gdy czasem coś do załatwienia mają, to wpław do Niemiec chodzą - mówi z charakterystycznym zmrużeniem oka mieszkaniec Żarek Wielkich.
Most na wyrost
Jeśli wypaliłaby lubusko - brandenburska propozycja, w ciągu kilku najbliższych lat mógłby powstać most łączący Żarki Wielkie i Pusck. Określenie "most" jest nieco na wyrost, bo byłaby to kładka dla pieszych i rowerzystów. Podobny status otrzymałaby przeprawa łącząca Forst z Zasiekami. Przypomnijmy, że o nią walka toczyła się latami i skutecznie jej powstanie torpedowało lobby kupców z Forst.
Najbliżej otwarcia zdaje się być most łączący Siedlec i Zelz. Przedstawiciele powiatu żarskiego są już po spotkaniach z urzędnikami partnerskiego niemieckiego urzędu. I tak byłoby to wspólne przejście turystyczne dopuszczające ruch pieszy, rowerowy i konny. Ponieważ most będzie miał 2,5 m szerokości, w przypadkach awaryjnych mogłyby z niego korzystać także auta. Budowę tej drewnianej przeprawy mają w całości sfinansować Niemcy - mowa jest o milionie euro. Z kolei starostwo zadba o parking oraz drogi dojazdowe, a także o ścieżkę rowerową i doprowadzenie tzw. małej infrastruktury. Jeszcze nie jest wiadomo, ile będzie kosztowało nas to przedsięwzięcie, bo znajduje się ono na desce projektanta.
Jak przed wojną
Tyle plany żarsko-brannden-burskie. Co najmniej trzy przeprawy powinny znaleźć się na granicy żarsko-saksońskiej. Oprócz najbardziej rozreklamowanego Łęknica - Krauschwitz mowa jest o Sobolicach i Sanicach.
Jednak tak naprawdę nie będą to już przejścia graniczne. Jeśli przeprawy zostaną zbudowane, to ich otwarcie nastąpi dopiero po przystąpieniu naszego kraju do układu z Schengen, gdy nie będzie potrzebna już odprawa graniczna na każdym z mostów. Jak chcą niektórzy komunikacyjni politycy, najwłaściwsze byłoby przywrócenie wszystkich przedwojennych połączeń przez Nysę. One były naturalne, wypływały z potrzeb mieszkających po obu brzegach Nysy ludzi.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?