Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Może ludzie się przełamią

Krzysztof Zawicki
Katarzyna Jaworska, głogowianka, ma 21 lat, jest studentką kulturoznawstwa w Państwowej Wyższej Szkole Zawodowej
Katarzyna Jaworska, głogowianka, ma 21 lat, jest studentką kulturoznawstwa w Państwowej Wyższej Szkole Zawodowej fot. K. Zawicki
Rozmowa z Katarzyną Jaworską, prezeską Dyskusyjnego Klubu Filmowego "Szpula"

- Dziś o 20.00, po wakacyjnej przerwie, rusza DKF. Z jakim filmem startujecie?
- Będzie to duński obraz nakręcony w ubiegłym roku pod tytułem "Sztuka płakania". Film nie należy do łatwych gdyż porusza trudne i kontrowersyjne relacje w rodzinie. Całość obraca się wokół śmierci. Myślę jednak, że po pokazie uda nam się w trakcie dyskusji wyciągnąć z niego pozytywne wnioski.

- W klubach dyskusyjnych z reguły wyświetla się filmy trudniejsze, ambitniejsze. Czy w naszym mieście takie klubowe oglądanie jest popularne?
- Klimat jest i stworzyła się stała grupa, która nie opuszcza żadnego filmu. Dobrze byłoby, gdyby więcej ludzi traktowało udział w seansach, jako coś bardziej wartościowego, niż oglądanie filmów w domu, w telewizorze. Wspólne oglądanie jest zupełnie inne od kina domowego.

- W ubiegłym roku jednak z tą frekwencją nie było najlepiej. Nawet kilka seansów trzeba było odwołać...
- To prawda, ale to nie z powodu małej liczby ludzi. Dwa razy zawiódł dystrybutor, który na czas nie dowiózł filmu. Mogę zapewnić, że w tym roku podejmiemy kroki, by takie sytuacje się nie powtórzyły. Głogowianie wiedzą o nas, czytają i słuchają o kolejnych naszych propozycjach filmowych. Musimy liczyć, że w końcu się przełamią i będą przychodzić na DKF.

- Pamiętam DKF-y jeszcze z lat 70. w kinie Jubilat. Sala pękała w szwach. Teraz jest inaczej. Dlaczego?
- Świat się zmienił. Jest o wiele więcej innych atrakcji. Oferta filmowa jest bardzo duża. Nie zawsze są to dobre filmy, ale ludzie je oglądają. Ponadto są wypożyczalnie dvd, które w branży filmowej wiodą teraz prym. Może bardziej po pracy wolimy wypożyczyć film i obejrzeć go w domu razem z rodziną.

- A nie myśli pani o tym, że ludzie wolą obrazy łatwiejsze? Mają dość własnych problemów, by jeszcze dokładać sobie tych filmowych.
- Możliwe, że tak jest. Ale z tego co wiem, to w głogowskim kinie Jubilat chodzą także filmy "łatwiejsze", bardziej komercyjne. Z frekwencją jednak też jest różnie.

- Ile zarabia prezes DKF?
- Nic. Jestem wyłącznie wolontariuszką.

- Dziękuję.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska