Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Muzeum d'Orsay: Tutaj zobaczysz dzieła mistrzów (zdjęcia)

Dariusz Brożek 95 742 16 83 [email protected]
Muzeum d”Orsay mieści się w dawnym dworcu kolejowym. W holu są eksponowane rzeźby
Muzeum d”Orsay mieści się w dawnym dworcu kolejowym. W holu są eksponowane rzeźby Dariusz Brożek
Zaliczane do najsłynniejszych muzeów Paryża musée d'Orsay mieści się w dawnym dworcu kolejowym z 1900 r. Odwiedza je około 4 mln. osób rocznie. Turystów i koneserów sztuki przyciągają m.in. dzieła Vincenta van Gogha, i Augusta Renoira.
d'Orsay: Hol dawnego dworca z ekspozycją rzeźby

Muzeum d’Orsay w Paryżu - raj koneserów

Muzeum d'Orsay jest jednym z turystycznych i kulturalnych przebojów Paryża. Rocznie odwiedza je około 4 mln. osób. Zazwyczaj stoi przed nim długa kolejka turystów i miłośników sztuki z całego świata, dlatego przed wejściem trzeba odstać godzinę, czy nawet dwie. Miałem fart, gdyż przyszedłem tam zaraz przed otwarciem. W kolejce było najwyżej ze sto osób, dlatego niespełna pół godziny później byłem już w środku. I od razu rzucił mnie na kolan potężny hol, w którym eksponowane są rzeźby. Muzeum mieści się bowiem w dawnym dworcu kolejowym, otwartym w 1900 r. z okazji wystawy światowej w Paryżu.

Dworzec powstał w miejscu dawnego pałacu d'Orsay, wyburzonego w 1871 r. podczas Komuny Paryskiej po przegranej przez Francję wojnie z Prusami. Budowa trwała trzy lata, autorem projektu był Victora Laloux. W 1939 r. został jednak zamknięty, gdyż nie mieściły się w nim długie składy elektryczne. Potem mieścił się tutaj teatr Renault-Barrault, następnie pomieszczenia zaadaptowano na potrzeby domu aukcyjnego Drut. "Zagrał" też w wielu filmach. M.in. w głośnym "Procesie" Orsona Wellesa. W 1978 r. został wpisany na listę zabytków, natomiast w grudniu 1986 r. - po kilku latach prac - otwarto w nim muzeum sztuki współczesnej (franc. Musée d'Orsay). To było wydarzenie kulturalne roku w Paryżu. Symboliczną wstęgę przeciął wtedy ówczesny prezydent Francji François Mitterrand.

W muzeum d'Orsay zgromadzono ponad 4 tys. dzieł z lat 1848-1914. Zobaczymy tam obrazy czołowych przedstawicieli impresjonizmu, postimpresjonizmu, symbolizmu, malarstwa akademickiego oraz Art Nouveau - Edgara Degasa, Vincenta van Gogha, Augusta Renoira, Camilla Pisarro, Alfreda Sisleya, Henriego Toulouse-Lautreca, Claude Moneta i Eduarda Manet. Dla znawców sztuki współczesnej te nazwiska to ikony.

- Największym zainteresowaniem cieszą się dzieła impresjonistów i postimpresjonistów. W połowie dziewiętnastego wieku zrewolucjonizowali sztukę. Wpierw spotykali się z miażdżącą krytyką, potem trafili na przysłowiowe salony. Teraz za ich obrazy koneserzy płacą miliony dolarów - zaznacza Andrzej, mój pilot i przewodnik po paryskich zabytkach.

W głównym holu są eksponowane rzeźby. W bocznych pomieszczeniach zobaczymy natomiast obrazy, rzeźby, a także fotografie, meble i inne przedmioty sztuki użytkowej. Sale mieszczą się na trzech poziomach i kilku tarasach między piętrami. Dzięki przeszklonym ścianom i dachowi, są doskonale oświetlone.

W d'Orsay, podobnie jak w wielu innych francuskich muzeach, nie wolno robić zdjęć ani filmować eksponatów. Strzegą tego liczni strażnicy oraz system monitoringu. Ochroniarze jednak zbytnio się nie wysilają, dlatego od rana do wieczora słychać tam trzask migawek aparatów fotograficznych, zaś zwiedzający wręcz obnoszą się z kamerami, tabletami i smartfonami.

Muzeum mieści się przy 1 rue de la Légion d'Honneur. Najlepiej tam dojechać metrem, linią 12 (trzeba wysiąść na stacjach Assemblé Nationale lub Solferino), lub autobusami nr 24, 63, 68, 69, 83, 84. Muzeum jest czynne od wtorku do niedzieli od 9.30 do 18.00 (w czwartki od 9.30 do 21.45). Bilety kosztują 8 euro, za zniżkowe zapłacimy 5,5 euro.

Zaplanuj wolny czas - koncerty, kluby, kino, wystawy, sport

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska