Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Na drodze ze Starego Dworu do Brójec pod Trzcielem można zniszczyć samochód!

Dariusz Brożek
- Na tych dziurach niszczymy zawieszenie samochodów. W nocy jeździmy bardzo wolno, żeby je w porę zauważyć i ominąć - mówi Waldemar Wesoły ze Starego Dworu.
- Na tych dziurach niszczymy zawieszenie samochodów. W nocy jeździmy bardzo wolno, żeby je w porę zauważyć i ominąć - mówi Waldemar Wesoły ze Starego Dworu. Fot. Dariusz Brożek
Jej nawierzchnia jest zryta dziurami wielkimi jak opony. Jutro starosta przekaże 30 tys. zł na ich załatanie. Zapowiada, że w przyszłym roku opracowany zostanie projekt remontu.

Razem z sołtysem Starego Dworu Waldemarem Wesołym jedziemy drogą powiatową w kierunku Brójec. Już w centrum wsi zaczynam żałować, że przyjechałem tam prywatnym autem. Jadę z prędkością żółwia i w dodatku slalomem, bo staram się omijać dziury. Mimo tego mój peugeot podskakuje na wyrwach i trzeszczy, jakby za chwile miał się rozpaść.

- A my codziennie musimy tedy jeździć. Szkoda samochodów, ale to najkrótsza droga do Brójec i Świebodzina, gdzie pracuje wielu mieszkańców naszej wsi - mówi W. Wesoły.

Niektórych dziur nie da się ominąć, bo są wielkie jak opony ciężarówki. - Urwałem na nich koło w moim volkswagenie. Z miesiąca na miesiąc stan drogi jest coraz gorszy - narzeka Tomasz Zaworski.

Zdążą przed dożynkami?

Droga łączy Kaławę i Brójce. To skrót między trasami krajowymi numer dwa i trzy. Jak twierdzą nasi rozmówcy, jej nawierzchnię rozjeżdżają wyładowane ciężarówki. Wczoraj rozmawialiśmy o tym z nadkom. Robertem Koniecznym, zastępcą Komendanta Powiatowego Policji w Międzyrzeczu.

- Od strony Bukowca i Kaławy nie ma znaków zakazu wjazdu dla pojazdów o dużej ładowności i tonażu. Kierowcy nie łamią więc przepisów korzystając z tej drogi. Nie mieliśmy zgłoszeń dotyczących uciążliwego dla mieszkańców ruchu ciężkich pojazdów na tej drodze - mówi międzyrzecki policjant.

W następną niedzielę w Starym Dworze odbędzie się gminne święto plonów. We wsi ruszyły już przygotowania, bo taka impreza to wielkie wydarzenie.

- Ciekawe tylko, jak nasi goście dojadą na dożynki. Wszystkim radzimy, żeby jechali przez Łagowiec. Droga dłuższa, ale za to porządna - mówią mieszkańcy.

Droga jest powiatowa, dlatego administruje nią starosta Grzegorz Gabryelski. Wczoraj zapewniał, że do dożynek dziury powinny zostać załatane. - W środę przekażemy na ten cel trzydzieści tysięcy złotych - obiecał nam wczoraj.

Zaczną od projektu

Mieszkańcy Starego Dworu twierdzą, że prowizoryczne łatanie niewiele pomoże. - Po kilku tygodniach lub najwyżej miesiącach dziury będą jeszcze większe. Trzeba położyć nową nawierzchnię ma całej drodze - domaga się sołtys.

Starosta obiecuje, że w przyszłym roku opracowana zostanie dokumentacja, a remont może ruszyć w 2011 r. - Szansą na realizację tej inwestycji są pieniądze z rządowego programu modernizacji i budowy dróg lokalnych. W tym roku dostaliśmy z tej puli pieniądze na modernizację drogi z Kurska do Chyciny oraz budowę chodników, barierek i oznakowanie drogi z Bobowicka do Sterek - mówi.

Obie inwestycje drogowe mają się zakończyć 15 listopada. Niebawem rozpocznie się kolejna, czyli budowa mostu na Obrze w Policku.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska