We wtorek, 4 kwietnia, w Słubicach rozegrały się sceny niczym z filmów akcji. Straż graniczna ścigała pojazd, który nie zatrzymał się do kontroli. Kierowca taranował inne pojazdy, uciekał chodnikiem. W końcu zderzył się ze śmieciarką. Okazało się, że mercedes sprinter, którym uciekał kierowca, był kradziony.
Tego typu sceny rozgrywają się też na ulicach innych lubuskich miast. Kierowcy uciekają kradzionymi samochodami, chcą uniknąć zatrzymania, ponieważ są pijani albo poszukiwani przez policję. Wciskają gaz w podłogę i uciekają przed stróżami prawa. Czasem takie pościgi kończą się tragicznie. Bywa, że policjanci są zmuszeni do oddania strzałów.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!