Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Na pijaków, wandali, chuliganów i złodziei - znamy kolejne szczegóły monitoringu w Strzelcach

Krzysztof Korsak 0 95 722 57 72 [email protected]
fot. Archiwum
- Co z tym monitoringiem? - pytają internauci na forum www.gazetalubuska.pl. Sprawdziliśmy: dokumentacja jest już praktycznie gotowa. Urzędnicy zdecydują, czy w przyszłorocznym budżecie znajdą się pieniądze na kamery.

CO TO JEST MONITORING?

CO TO JEST MONITORING?

Monitoring to system kamer. Można je najczęściej zobaczyć na stacjach benzynowych, stadionach, zabytkach, a także w centrach handlowych czy hipermarketach. Przeważnie kamera wisi na wysokości sufitu. Czasami z wierzchu ma kształt kuli, czasami przypomina te domowe. Łączy się z monitorem. Na nim można obserwować (albo nagrywać) obraz przez 24 h na dobę.

Ostatnio pisaliśmy na ten temat ponad miesiąc temu w tekście "Miasto ma być pod kontrolą przez 24 h". Od kilku miesięcy gmina razem z projektantem i policją pracują nad dokumentacją monitoringu. - Jest już praktycznie gotowa - mówi Monika Sikora, sekretarz Urzędu Miejskiego w Strzelcach. Urzędnicy i radni zdecydują, czy trafi do przyszłorocznego budżetu.

Internauci są za

- Kamery to świetna sprawa. Proponuję zamontować, prócz czynnych, również kamery-atrapy. I to jak największą ilość, szczególnie na ul. Chrobrego, od ronda do jeziora, po obydwu stronach ulicy. Chuligani, pijacy, nieroby wynieśliby się z tej ulicy. Jest ona reprezentacyjną ulicą Strzelec, a co na niej chuligaństwo i menelstwo wyprawia, to wiemy my, mieszkańcy, bo policja nie ma o tym pojęcia - ocenia internauta jozefb. Ten pomysł popiera także internauta podpisany jako kilka słów. - Mam nadzieję, że doczeka się realizacji - pisze. Wtóruje im erbii.

Z kolei Krysiek3 uważa: - Zgadzam się, że monitoring to dobra rzecz i bardzo potrzebna, ale nie tylko na Rynku i na ul. Chrobrego. Proponuję zainstalować również na alei Wolności, zwłaszcza koło technikum i sklepów spożywczych. Może wtedy nareszcie nasza policja zainteresuje się tym, co się tam wyprawia i to nie tylko w nocy, ale przede wszystkim w dzień.

System znany w świecie

Wprowadzanie monitoringu podzielono na kilka etapów. Pierwszy zakłada montaż siedmiu kamer: trzech na Rynku, trzech na rondzie i jednej nad jeziorem. Będą to kamery stacjonarne i szybkoobrotowe. Wszystko będzie sterowane drogą radiową.

Centrum dowodzenia znajdzie się w pomieszczeniu dyżurki policji. To pozwoli na obserwację miasta przez 24 godziny na dobę. - Jesteśmy przygotowani do tej inwestycji - zapewnia Bohdan Biały, komendant Komendy Powiatowej Policji w Strzelcach i przyznaje, że monitoring na pewno wpłynie na poprawę bezpieczeństwa.

Początkowo planowano zamontować kilkanaście kamer o gorszej jakości obrazu. Ostatecznie zdecydowano się na mniej, ale o dużo większej rozdzielczości (tzw. megapikselowe). Pozwalają nawet zidentyfikować twarz czy tablicę rejestracyjną.

To monitoring sterowany drogą radiową. Pozwala na robienie archiwum i przybliżanie (także w archiwum). - To jeden z pierwszych w Polsce na tak zaawansowanym etapie. W świecie jest już znany i sprawdzony - zachwala wykonawca projektu Michał Banasiak z poznańskiej firmy I.Q. Systems Electronics. Przy okazji fale radiowe pozwolą na korzystanie z internetu, np. przy pomocy laptopa, siedząc na ławce na Rynku.

Jak z fotoradarami

- Oczywiście, że monitoring przydałby się miastu, ale czy nas na to stać? - zastanawia się Józef Pulkowski. On umieściłby kamery w tych samych miejscach, co urzędnicy: na Rynku i rondzie.

- Jak ktoś ją zobaczy, będzie ostrożniejszy. To jest tak jak z fotoradarami. Jak człowiek go widzi, to od razu ściąga nogę z gazu - mówi. Liliana Makowska uważa: - Kamery to dobry pomysł, ale powinno ich być bardzo dużo. Właściwie to przydałyby się wszędzie, a najbardziej blisko knajp i jeziora.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska