Przed kilkoma dniami Katarzynie Dąbrowskiej skradziono dowód. Złożyła wniosek o wydanie nowego i dostała w magistracie zaświadczenie, ale przez najbliższy miesiąc i tak nie załatwi swych spraw w bankach czy urzędach. - Muszę czekać na nowy - mówi.
Podobne problemy mogą mieć setki, a nawet tysiące międzyrzeczan, jeśli do końca grudnia br. nie zdążą wymienić starych dowodów. - Szacujemy, że musi to zrobić około 5,5 tys. osób - wylicza kierownik Wydziału Spraw Obywatelskich w magistracie Mieczysław Witczak. - Tymczasem przyjmujemy tylko po kilkanaście wniosków dziennie. Jeśli mieszkańcy się nie pośpieszą, to pod koniec roku mogą stać w kolejkach.
Podpisy na drugi dzień
Wymianie podlegają tzw. dowody książeczkowe wydawane do końca 2000 r. Mieszkańcy składają wnioski i odbierają nowe dokumenty w punkcie informacyjnym w holu ratusza. - Wnioski można wypełnić na miejscu. Często pomagam w tym mieszkańcom - mówi pracująca tam urzędniczka Dorota Czepirska.
Przed wysłaniem wniosku trzeba sprawdzić, czy nie doszło do jakiejś pomyłki. Dlatego mieszkańcy muszą przyjść na drugi dzień, żeby podpisać gotowy do wysłania dokument.
- Muszą to zrobić osobiście w obecności urzędnika - podkreśla M. Witczak. - Jeśli jednak są chorzy, lub niepełnosprawni, to wtedy sam do nich jeżdżę. Wystarczy, że zadzwonią i się umówią. Wpierw jednak ktoś z rodziny musi dostarczyć nam wypełniony wniosek.
Potrzebne dwa zdjęcia
Nowy dowód można odebrać po miesiącu od złożenia wniosku. Katarzyna Sudomir będzie jednak musiała poczekać półtora miesiąca. - Bo wyszłam za mąż i zmieniłam nazwisko. W takich przypadkach procedury trwają dłużej - mówi.
Do wniosku należy dołączyć dowód wpłaty 30 zł na konto urzędu i dwa zdjęcia. Pieniądze można przelać w punkcie kasowym, który znajduje się w pobliskim urzędzie skarbowym. Jak podkreśla D. Czepirska, w zakładzie fotograficznym należy koniecznie zaznaczyć, że zdjęcia mają być do dowodu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?