Finansowanie studiów przez tak zadłużony szpital wicemarszałek Elżbieta Polak uznała za niedopuszczalne. Oburzyły się pielęgniarki lecznicy. W poniedziałek Dębicki zrezygnował ze stanowiska, w szpitalu nadal jest lekarzem. Gdy napisaliśmy o rozwiązaniu umowy, tym samym tej o finansowaniu również, Czytelnicy zapytali, czy były już dyrektor odda pieniądze. O wyjaśnienie poprosiliśmy dyrektora szpitala.
Dwa pytania do Andrzeja Szmita, dyrektora szpitala w Gorzowie
1 Czy dyrektor Dębicki zwróci pieniądze, które szpital zdążył wydać na dofinansowanie jego studiów?
- Umowa tego nie przewiduje. Zwrot byłby, gdyby doszło do dyscyplinarnego zwolnienia go ze stanowiska. On dalej jest pracownikiem szpitala. Umiejętności na studiach nabywał w dobrej wierze, że poświęci je temu szpitalowi. Takie zobowiązanie było zresztą w umowie. Pan Dębicki nie porzucił pracy, umowę rozwiązaliśmy za porozumieniem stron, a w takim przypadku nie zakłada ona zwrotu pieniędzy.
2 Ile szpital wydał już na studia?
- Około 12 tysięcy.
- Dziękuję.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?