Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Najniebezpieczniejsze przejścia dla pieszych w Międzyrzeczu. Uwaga na rowerzystów!

Dariusz Dutkiewicz
Dariusz Dutkiewicz
Beztroska, brawura, głupota no i brak znajomości przepisów?
Beztroska, brawura, głupota no i brak znajomości przepisów? Dariusz Dutkiewicz
Graniczy z cudem, że w ciągu ostatnich trzech lat na przejściach dla pieszych na terenie powiatu zdarzyło się tylko kilka wypadków drogowych. A może przyczyną jest to, że prawdziwym zagrożeniem w tych miejscach nie są dla pieszych samochody lecz rowerzyści, a skutki zderzenia z rozpędzonym cyklistą nie są tak dotkliwe jak z autem. Ale i takie uderzenie może mieć opłakane skutki.

Jak wynika z policyjnych statystyk, na terenie powiatu międzyrzeckiego na tzw. zebrach w ciągu ostatnich lat doszło do zaledwie siedmiu wypadków. Po dwa w latach 2018 i 2019 oraz trzy w 2020 r. (oby na tym się skończyło). Wydawać by się mogło, że na przejściach piesi mogą czuć się bezpiecznie. Nic bardziej mylnego! Z naszych obserwacji, ale i doświadczeń Czytelników wynika, że najbardziej obawiają się nie samochodów, ale cyklistów. Zresztą zachowań tych ostatnich w równie wysokim stopniu obawiają się kierowcy.

https://gazetalubuska.pl/miedzyrzecz-dramat-na-drodze-pieszy-zginal-pod-kolami-samochodu/ar/c16-14749732

Na pasy ze słuchawkami na uszach

Z naszych obserwacji wynika, że wręcz nagminnym grzechem rowerzystów jest wtargnięcie na przejście. Do rzadkości należą ci, którzy przed zebrą wyhamowują i przeprowadzają swój pojazd. Z reguły, nie zważając na nadjeżdżające pojazdy z rozpędem wjeżdżają na pasy. I to, o zgrozo, bywa, że ze słuchawkami na uszach.

Zobacz film:

Przejścia dla pieszych – na uboczu, nie znaczy bezpieczne

Przyjrzeliśmy się międzyrzeckim przejściom dla pieszych i dostrzegliśmy kilka szczególnie niebezpiecznych.

  • Skrzyżowanie ul. Libelta z ul. Kazimierza Wielkiego (wylot od strony Św. Wojciecha). Szczególnie w godzinach zmian w strefie ekonomicznej, np. między 13.45 a 14.15.
  • Skrzyżowanie przy stacji ORLEN. Jest tam kilka przejść dla pieszych, ale najczęściej przepisy łamią cykliści jadący od strony dworca w kierunku Centrum.
  • Ciąg drogi od restauracji ,,Piastowska’’ do głównego skrzyżowania. Z uwagi na dużą odległość między przejściami przy powyższych miejscach piesi szukają szczęścia lawirując między przejeżdżającymi samochodami.
  • Przejście między przychodnią Provita a Biblioteką Miejską. Wbrew pozorom spotykają się tutaj nie trzy, ale cztery drogi, a piesi czy rowerzyści często zapominają, że z drogi od strony przychodni też może wynurzyć się auto.
  • Wyjazd od strony ul. Długiej na ul. Poznańską. Niepozornego przejścia dla pieszych przede wszystkim nie zauważają cykliści gnający od strony Obrzyc do centrum miasta.

Z pewnością takich newralgicznych przejść w mieście jest więcej. Abstrahując od zagrożeń na pasach, to warto, aby odpowiednie służby zwróciły uwagę na most drogowy na Obrze. W godzinach szczytu, ze względu na pędzących rowerzystów, przejście chodnikiem to tutaj prawdziwy sport ekstremalny.

Przeczytaj także: Międzyrzecz. Dramat na drodze. Pieszy zginął pod kołami samochodu

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska