Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nasi żołnierze w Afganistanie: Międzyrzeczanie w Giro

ppor. Anna Wisłocka (dab)
W bazie w Giro służą przede wszystkim żołnierze z Międzyrzecza.
W bazie w Giro służą przede wszystkim żołnierze z Międzyrzecza. ppor. Anna Wisłocka
Baza w Giro to zaledwie kilka budynków i namiotów. Stacjonują tam żołnierze z 17. Wielkopolskiej Brygady Zmechanizowanej z Międzyrzecza i Wędrzyna.

- Naszym rejonem działania jest dystrykt Giro. To trudny teren, praktycznie pozbawiony dróg, poza nielicznymi gruntowymi. Te jednak rzadko są przez nas używane ze względu na duże zagrożenie improwizowanymi ładunkami wybuchowymi - mówił dowódca bazy kpt. Paweł Szczyszek z międzyrzeckiej "siedemnastki"

Główne zadania żołnierzy z Giro to zapewnienie bezpieczeństwa mieszkańcom dystryktu. M.in. poprzez częste patrolowanie tego terenu. Ponadto w zakres ich obowiązków wchodzą też tzw. działania niekinetyczne. Przede wszystkim pomoc humanitarna. Na przykład w formie przekazywanych mieszkańcom produktów spożywczych. Również tutejsi medycy niejednokrotnie udzielają pomocy miejscowej ludności. Zwłaszcza, że w pobliżu nie ma żadnej placówki medycznej.

Ważnym elementem jest też szkolenie afgańskich policjantów, którzy z czasem przejmą od sił koalicyjnych odpowiedzialność za bezpieczeństwo mieszkańców dystryktu.

Zdani na siebie

W Giro stacjonują dwa plutony 1. kompanii zmotoryzowanej zgrupowania bojowego Bravo składającego się przede wszystkim z żołnierzy z Międzyrzecza. Do tego pluton doradczo-łącznikowy afgańskiej policji POMLT 8 (Police Operational Mentoring Liason Team), drużyna saperów, artylerzystów, sekcja łączności i kilku medyków. Są też przedstawiciele grupy do spraw współpracy cywilno-wojskowej - CIMIC (Civil Military Cooperation) oraz kilku żołnierzy kompanii logistycznej, czyli kucharze i mechanicy.

Razem z Polakami w bazie służy niewielki pododdział afgańskich policjantów, którzy swoje zadania wykonują pod nadzorem zespołu POMLT. Nie ma tutaj żadnych pracowników cywilnych dbających o zaplecze socjalno-bytowe żołnierzy, tak jak w większych bazach. Dlatego pododdziały muszą być samowystarczalne. Awarie sprzętu, drobne usterki i prozaiczne przygotowywanie posiłków, czy sprzątanie - spoczywa tutaj na barkach żołnierzy.

Za sprawne funkcjonowanie Giro odpowiada kilku żołnierzy z grupy dowodzenia i logistyki. St. szer. Paweł Krzemiński i st. szer. Rafał Łuczak zajmują się obsługą i naprawami transporterów Rosomak, a także pozostałymi pojazdów typu mrap oraz hummer. Od czasu do czasu wspomagają też afgańskich policjantów i niekiedy potrzebują wskazówek bądź pomocy w obsłudze używanych przez siebie pojazdów.

- Wozy są używane niemal przez cały dzień, więc zajmujemy się nimi dopiero jak wrócą z patrolu. W kraju większość czynności wykonuje serwis, tutaj wiele rzeczy musimy zrobić sami - mówił st. szer. Krzemiński.

Pozostałymi urządzeniami i sprzętem w bazie zajmuje się st. szer. Robert Słoński. Usprawnia i naprawia nieliczne urządzenia klimatyzacyjne, obsługuje agregaty, czy pompę wodną. Od jego pracy zależą warunki, w jakich żyje się w Giro.

W sieci i przy stole bilardowym

W wolnych chwilach żołnierze mogą na chwilę zaszyć się w niewielkiej kafejce internetowej, bądź rozmównicy telefonicznej. Dużym zainteresowaniem cieszy się też zadaszona siłownia na wolnym powietrzu. Chociaż według mieszkańców bazy - sprzęt pozostawia wiele do życzenia, trudno z niego nie skorzystać, skoro sprawność fizyczna to podstawa żołnierskiego fachu.

Dla tych, którzy nie zmieszczą się już na siłowni, pozostają jeszcze inne rozrywki. Np. gra w bilard, piłkarzyki, czy tenis stołowy. Jeszcze inni, za zgodą tutejszych kucharzy, od czasu do czasu przygotowują dodatkowe, typowo polskie przekąski, bądź dania, którymi później dzielą się z pozostałą kadrą Giro.

W bazie PKW Giro stacjonują przede wszystkim żołnierze 1. Batalionu Piechoty Zmotoryzowanej Ziemi Rzeszowskiej z 17. Wielkopolskiej Brygady Zmechanizowanej z Międzyrzecza. Uzupełniają ich żołnierze z pozostałych jednostek Czarnej Dywizji - 11. Lubuskiej Dywizji Kawalerii Pancernej, a do tego saperzy z 1. Brygady Saperów z Brzegu, żołnierze z Centralnej Grupy Wsparcia Współpracy Cywilno-Wojskowej z Kielc oraz placówek Żandarmerii Wojskowej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska