Dlaczego wiceminister obrony narodowej przyjechał do „Chemika”, jak potocznie mówi się o Zespole Szkół Technicznych i Ogólnokształcących? Bo w tej gorzowskiej szkole średniej ponad połowa z 900 uczniów kształci się w klasach mundurowych, a w technikum są dwie klasy wojskowe (technik informatyk i technik analityk).
- Mogę poznać nie tylko, czym się szkoła zajmuje, ale co można zrobić tutaj więcej. Bardzo mnie też interesuje, jakie pobudki kierowały młodymi ludźmi, że zdecydowali się pójść do szkoły z klasami mundurowymi. Większość chce służyć w wojsku, straży granicznej. Mają poczucie, że to nie tylko praca, ale to wyzwanie, daje gwarancje udzielania pomocy drugiemu człowiekowi o daje szansę, żeby służyć ojczyźnie – mówił nam po apelu z klasami mundurowymi wiceminister Stanisław Wziątek. - Zauważamy w tej chwili, że jest bardzo duże zainteresowanie wstąpieniem do wojska. Jesteśmy w szczególnych warunkach. Przy naszej granicy toczy się pełnoskalowa wojna. Takie postawy patriotyczne, proobronne są bardzo potrzebne. Zrobię wszystko, żeby młodych ludzi wspierać – dodawał S. Wziątek.
Za kilka lat polska armia ma liczyć 300 tys. żołnierzy
Wiceministra obrony narodowej zapytaliśmy przy okazji, czy w związku z sytuacją geopolityczną na świecie gorzowska szkoła może liczyć na większą liczbę klas wojskowych.
- Chcielibyśmy, żeby te programy dotyczące klas mundurowych się rozszerzały – mówił nam gość „Chemika”.
- Zakładamy, że polska armia, oprócz modernizacji technicznej, oprócz transformacji, musi mieć także wielką zdolność jeśli chodzi o liczbę żołnierzy Zakładamy, że w tym roku przyjmiemy 20 tys. żołnierzy ponad stan, który dziś mamy, Docelowo armia ma liczyć około 300 tys. To jednak rozłożone na lata – mówił wiceminister.
Z wizyty niecodziennego gościa cieszyli się uczniowie.
- To wyróżnienie naszej szkoły – mówił tegoroczny maturzysta Jakub Żeno.
- Możemy się pochwalić klasami mundurowymi – mówiła z kolei Kornelia Witkowska, która prowadziła przegląd pododdziałów podczas apelu z wiceministrem.
Szkoła potrzebuje toru sprawności
Nie jest wykluczone, że wtorkowa wizyta zaowocuje konkretnym wsparciem ze strony ministerstwa.
- Traktujemy wizytę jako ogromne wyróżnienie. 25 lat istnienia klas mundurowych sprawiło, że wypracowaliśmy sobie taką renomę, iż zechciał nas odwiedzić minister. Oczekujemy dalszego wsparcia. Najpilniejsza nasza potrzeba to finanse. Chodzi o to, żeby młodych ludzi doposażyć. Liczymy też na bazę, a konkretnie na tor sprawności fizycznej. Składają się na niego przeszkody pod ziemią, nad ziemią, ścianka do wspinaczki, przejście po równoważni. Pełna długość takiego toru to 150 metrów. U nas mógłby powstać w trochę krótszej wersji – mówiła nam dyrektor ZSTiO Iwona Trzaskowska.
Czytaj również:
Gorzów. Kadeci z klas mundurowych udali się na wycieczkę "Śladami miejsc pamięci II Wojny Światowej"
Uwaga na Instagram - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?