Natalia z Głogowa pójdzie na okładkę

Wystawę portretów 36 kobiet zrobiła fotografka Barbara Popiel. Od kilku dni można ją oglądać w holu miejskiej biblioteki. Wśród tych zdjęć jest właśnie fotografia 14-letniej Natalii. Przedstawia niesforną, zbuntowaną, wystylizowaną dziewczynę, groźnie patrzącą w obiektyw. W krótkiej spódniczce i rajstopach z dziurami. Ma mocny makijaż na twarzy.

Szczupła, małomówna, łagodnie się uśmiecha. Ma okrągły kolczyk w nosie i dwa kolczyki pod ustami. Kolczyk widać także w dekolcie. - Sama je sobie założyłam, wiedziałam jak, bo interesuję się piercingiem - opowiada dumnie. - Zawsze je noszę, nawet kiedy śpię. W szkole też.

Fotografka Barbara Popiel poznała ją przez jej babcię, z którą się kolegują. Babcia Jadwiga Kostro także ma swój portret na wystawie. Obie były na wernisażu, w środę.

- Wnuczka założyła sobie kolczyki bez zgody mamy - mówi stanowczo babcia Jadwiga Kostro. - Mama się sprzeciwiała, ale ona postawiła na swoim, bo już taka jest.

Barbara Popiel wybrała na wystawę zdjęcie robione na schodach. To zdjęcie bardzo się spodobało znanej pisarce Barbarze Kosmowskiej, która miała krótką prelekcję na otwarcie wystawy. Była nim zachwycona. - Idealnie pasuje na okładkę mojej najnowszej książki o Bubie - powiedziała nam pisarka. - Wkrótce ma wyjść trzecia część. Moja bohaterka nie będzie już taka grzeczna, stanie się krnąbrną dziewczynką. Zdjęcie Natalii by świetnie pasowało na okładkę. Jest fantastyczne. Podoba mi się wyobraźnia Natalii, jej wyjątkowość, indywidualizm. A poza tym ona jest prześliczna. Chciałabym, aby moja bohaterka była podobna do Natalii.

Natalia była zaszokowana. Nie wiedziała co powiedzieć na pochwały i zaskakującą propozycję pisarki, ale oczywiście się na nią zgodziła. - Wygląd okładki książki nie jest wyłącznie w mojej gestii. Decyduje wydawca, ale będę go namawiała na to zdjęcie - powiedziała Kosmowska.