Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nauczycielka historii rozwikłała zagadkę obrzyckiego szpitala psychiatrycznego

Dariusz Brożek
Dariusz Brożek
Po pierwszej wojnie światowej i powstaniu Niemcy nie chcieli się pogodzić z utratą Wielkopolski. Z jej zachodnich i północnych skrawków utworzyli w 1922 r. marionetkową prowincję Grenzmark Posen-Westpreussen (Marchia Graniczna Poznań-Prusy Zachodnie). Jej stolicą była Piła, ale wiele urzędów mieściło się początkowo w ówczesnym Obrawalde, czyli Obrzycach, które były wtedy samodzielną miejscowością (do Międzyrzecza przyłączone zostały w 1928 r. - redakcja).
Po pierwszej wojnie światowej i powstaniu Niemcy nie chcieli się pogodzić z utratą Wielkopolski. Z jej zachodnich i północnych skrawków utworzyli w 1922 r. marionetkową prowincję Grenzmark Posen-Westpreussen (Marchia Graniczna Poznań-Prusy Zachodnie). Jej stolicą była Piła, ale wiele urzędów mieściło się początkowo w ówczesnym Obrawalde, czyli Obrzycach, które były wtedy samodzielną miejscowością (do Międzyrzecza przyłączone zostały w 1928 r. - redakcja). Dariusz Brożek
Pszczewianka Katarzyna Sztuba-Frąckowiak odszyfrowała tablicę, która od blisko stu lat wisi w szpitalu psychiatrycznym w Międzyrzeczu-Obrzycach. - Po pierwszej wojnie światowej w szpitalu mieściły się siedziby ważnych urzędów ówczesnej prowincji Marchia Graniczna - Poznań Prusy Zachodnie - dodaje.

Z Katarzyną Sztuba-Frąckowiak spotykam się na przed wejściem do holu budynku administracyjnego Szpitala dla Nerwowo i Psychicznie Chorych w Obrzycach. Oglądamy wmurowaną w jedną ze ścian tablicę. Nic z niej nie rozumiem. Napisana jest po niemiecku, ale statystyczny Schmid, też jej nie odczyta.

- Napisana jest gotykiem. Znałam go wcześniej z niemieckich dokumentów z XIX. Jej odczytanie zajęło mi ponad godzinę. Z każdą linijką byłam coraz bardziej zaciekawiona. To wykaz nazwisk pracowników czterech szpitali psychiatrycznych dawnej prowincji poznańskiej, którzy zginęli podczas pierwszej wojny światowej. Wyryto na niej daty ich śmierci oraz stanowiska, które zajmowali. Od pielęgniarzy po pracowników fizycznych. Jeden z nich był nawet szewcem - opowiada.

W okresie międzywojennym w niemieckich miastach i wioskach powstało tysiące pomników z nazwiskami oraz datami urodzenia i śmierci żołnierzy z tych miejscowości, którzy zginęli podczas pierwszej wojny światowej.

Zobacz wideo z zabawy studniówkowej licealistów

W Międzyrzeczu taki pomnik (tzw. denkmal, lub kriegerdenkmal) postawiono na skwerze na przeciw obecnego Liceum Ogólnokształcącego. Składał się z sześciu kolumn. Po drugiej wojnie został wyburzony, ale ocalały jego fundamenty w kształcie koła.

Mały Wojtuś czeka na naszą pomoc

- Unikatowość tablicy z Obrzyc polega na tym, że wyryto na niej nazwiska pracowników zakładów psychiatrycznych z czterech różnych miejscowości - zaznacza K. Sztuba Frąckowiak, która z wykształcenia jest historykiem i uczy dzieci ze Szkoły Podstawowej nr 4 w Obrzycach.

Kto napisał pierwszy polski list miłosny? Marcin z Międzyrzecza!

Na tablicy są wymienione także urzędy dawnej prowincji poznańskiej. Dlaczego?

- Po wybuchu Powstania Wielkopolskiego część urzędów prowincjonalnych przeniesiona z Poznania do Obrzyc. W latach 1919-1928 budynek administracyjny szpitala był siedzibą nadprezydenta i jego urzędników - wyjaśnia historyczka.

Więcej na ten temat w sobotnio-niedzielnym magazynie „Gazety Lubuskiej”.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska