Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nawet zakupy na raty stają się długiem

(oprac. staw) Źródło: Akademia Rodzinnych Finansów
fot. Tomasz Wilczkiewicz
Nagłe, nieprzewidziane zdarzenia losowe, takie jak poważna choroba czy wypadek, sprawiają, że w domowym budżecie może zabraknąć funduszy.

Wtedy kredyt wydaje się zbawieniem. Jeśli nie dysponujemy rezerwą finansową "na czarną godzinę", pożyczka jest często najprostszym rozwiązaniem. Gorzej, jeśli kredyt staje się lekarstwem na nieustanne braki finansowe. W tej sytuacji należy się zastanowić, dlaczego stale brakuje nam pieniędzy "do pierwszego" i jak wyjść na finansową prostą.

Jak się nie wpaść po uszy?

Przede wszystkim należy zadbać o to, aby nasze wydatki nie przekraczały dochodów. Najlepiej zacząć od uczciwego przeanalizowania dochodów i koniecznych wydatków całej rodziny, także tych na utrzymanie domu. Okaże się wtedy, jak wiele pieniędzy wydajemy niepotrzebnie, np. na używki czy chwilowe przyjemności takie jak słodycze, bez których z powodzeniem można byłoby się obejść.

Jeśli uda nam się wygospodarować niewielką nawet część dochodów, powinniśmy przeznaczyć ją na stworzenie rezerwy finansowej. Takie oszczędności "na czarną godzinę" uchronią nas przed koniecznością zadłużenia się w nagłych wypadkach.

Mikser to też dług

Kredyt to nie tylko żywa gotówka, ale też popularne i łatwo dostępne zakupy na raty. - Zanim zaciągniemy kolejne zobowiązanie lub kupimy kolejny sprzęt domowy na kredyt zastanówmy się, czy rodzina mogłaby bez tych zakupów obyć.

Czy mają one ułatwić życie rodziny i lepiej zorganizować gospodarstwo, czy jedynie są konsumpcją i rozrywką? Przyjemności są potrzebne, ale nie wtedy, gdy ryzykujemy bezpieczeństwo finansowe - mówi Marzena Bogdańska, ekspert Akademii Rodzinnych Finansów.

Czy to rozrywka?

Gdy wisi nad nami widmo kredytu, kontrola budżetu nie jest możliwością, ale staje się koniecznością. Jesteśmy zmuszeni wyeliminować pewne wydatki, bez których możemy żyć. Cięcia powinny być tu bardziej radykalne i restrykcyjne, niż przy gromadzeniu oszczędności. Szybko okaże się wówczas, że na czas spłaty kredytu jesteśmy w stanie obyć się bez chodzenia do kina, częstego kupowania prasy czy jedzenia w restauracjach.

Kiedy pożyczać?

Są sytuacje, w których kredyt może zwrócić się z nawiązką. Np. kiedy inwestujemy pożyczone pieniądze w edukację, czy zakup nieruchomości. Kursy i szkolenia mogą pomóc nam w znalezieniu lepiej płatnej pracy, natomiast zakup mieszkania to - poza poczuciem bezpieczeństwa - dobra, długoterminowa inwestycja.

Przy tak dużych wydatkach, nie ma raczej szans na użycie własnych oszczędności. - Można powiedzieć, że kredyty to usługa stara jak świat. W wielu przypadkach okazuje się być bardzo pomocną. Jednak, gdy regularnie posiłkujemy się kredytami na bieżące wydatki stwarzamy ryzyko ponoszenia zbyt dużych kosztów i zamiast inwestować w przyszłość swoją i swojej rodziny "zjadamy własny ogon" - podsumowuje Bogdańska.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska